- Sytuacja gospodarcza na świecie je nieprzewidywalna. Tempo wzrostu rosyjskiej gospodarki niewysokie. Nasz PKB w tym roku ma wzrosnąć o 2,4 procent. To oczywiście więcej niż w Europie i nawet w USA, jednak to wciąż za mało. Rosyjska gospodarka powinna rozwijać się szybciej niż światowa - mówił Władimir Putin podczas narady z rządem poświęconej problemom gospodarczym.
Agencja Prim podaje, że zdaniem prezydenta, sytuacja w Rosji "wymaga efektywniejszego działania i kardynalnego podniesienia jakości pracy". Putin zwrócił uwagę, że w budżecie jest odłożonych 20 mld rubli (ok. 2 mld zł) na gwarancje kredytowe dla średniego biznesu (tylko firmy produkcyjne). Ale dotąd pieniądze nie są wykorzystane, bo brakuje odpowiednich rozporządzeń.
Putin domaga się też przejrzystości kryteriów wyboru długoletnich projektów inwestycyjnych, które wesprze pieniędzmi państwowy Fundusz Narodowego Dobrobytu. Do tego dochodzi ograniczanie krajowej przedsiębiorczości przez wysokie stawki rosyjskich monopolistów.
- Biznes nie nadąża za dynamiką cen na surowce i usługi. A to powoduje spadek konkurencyjności produktów krajowych; a to grozi całej gospodarce kraju - ostrzegał Putin.
I zażądał od gabinetu Miedwiediewa przedstawienia propozycji dotyczącej polityki kształtowania stawek na rynku rosyjskim.