Produkt Krajowy Brutto strefy euro wzrósł w drugim kwartale 2013 r. o 0,3 proc. w ujęciu kwartał do kwartału, wobec spadku o 0,3 proc. w pierwszym - wynika ze wstępnych danych opublikowanych przez Eurostat. Tym samym gospodarka eurolandu odnotowała pierwszy wynik na plusie od siedmiu kwartałów. Odczyt jest lepszy od prognoz analityków. Eksperci ankietowani przez agencję Reuters prognozowali, że PKB strefy euro zwiększy się o 0,2 proc.
W ujęciu rok do roku strefa euro nadal pozostaje pod kreską. W analizowanym okresie PKB krajów eurolandu było niższe o 0,7 proc. niż rok wcześniej wobec spadku o 1,1 proc. w pierwszym kwartale. Prognozy analityków wskazywały, że dzisiejszy odczyt wyniesie 0,8 proc. na minusie.
Unijny komisarz ds. gospodarczych i walutowych Olli Rehn z zadowoleniem powitał te "nieco bardziej pozytywne dane", ale ostrzegł, że nie wolno popadać w samozadowolenie. - Mam nadzieję, że nie będzie żadnych przedwczesnych (...) oświadczeń sugerujących, że "kryzys się skończył" - powiedział.
W podobnym tonie wypowiedział się Jonathan Loynes, główny ekonomista ds. Europy w Capital Economics, podkreślając, że "recesja mogła się skończyć, ale kryzys zadłużenia zdecydowanie się nie skończył".
Odbicie w regionie pozostaje jednak nierównomierne - w tym okresie gospodarka Hiszpanii skurczyła się o 0,1 procent w skali kwartału, a Włoch i Holandii o 0,2 proc. Najszybciej, o 1,1 proc., rosła gospodarka Portugalii, która ze względu na dotkliwy kryzys była zmuszona do skorzystania z międzynarodowej pomocy. PKB Francji wzrósł w drugim kwartale o 0,5 proc. w skali kwartału, ponad dwa razy szybciej niż oczekiwano. Pozytywnie zaskoczyły inwestorów również dane o PKB Niemiec. Gospodarka naszych zachodnich sąsiadów urosła w analizowanym okresie o 0,7 proc.