Blisko sojusznik Putina na "czarnej liście" USA

Prezes Rosnieftu, Igor Sieczyn może zostać objęty amerykańskimi sankcjami - zamrożeniem aktywów i zakazem wjazdu do USA - twierdzi "New York Times".

Publikacja: 15.04.2014 22:30

Igor Sieczyn

Igor Sieczyn

Foto: Bloomberg

Sieczyn - lojalny sojusznik Putina i prezes Rosnieftu, największego rosyjskiego koncernu naftowego - może paść "ofiarą" wzrostu napięcia na wschodzie Ukrainy. Amerykański dziennik - powołując się na anonimowe źródła - twierdzi, że Biały Dom pracuje nad nową, rozszerzona listą osób objętych sankcjami za aneksję Krymu. Lista ma być szersza niż dotychczas i zawierać spis nazwisk osób którym administracja miałaby zakazać wjazdu do USA oraz zamrozić wszelkie aktywa na terenie Stanów Zjednoczonych.

Jednym z nowych nazwisk ma być właśnie szef Rosnieftu.

Pikanterii sprawy dodaje fakt, że rosyjski koncern tworzy join venture z ExxonMobil, amerykańską spółką paliwową, z którą wspólnie realizuje projekty na Syberii, w Arktyce, na Morzu Czarnym, w Kandzie, na Alasce i w Teksasie.Dlatego też sankcje miałyby dotyczyć osobiście szefa firmy, ale nie Rosnieft.

Na nowej liście, wg "NYT" ma się też znaleźć "jedna rosyjska instytucja, którą uważa się za cześć siatki wspierającej Władimira Putina i jego zwolenników". Gazeta nie podaje jednak nazwy tej instytucji.

Zdaniem gazety administracja Baracka Obamy nie planuje jednocześnie ostrzejszych sankcji, w obawie przed naruszeniem interesów gospodarczych USA. Zdaniem dziennikarzy "NYT" może też chodzić o grę taktyczną. Obama chce zachować najostrzejsze sankcje na wypadek eskalacji konfliktu, ataku oraz aneksji wschodnich regionów Ukrainy przez Rosję.

W czwartek w Genewie ma dojść do rozmów sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego z przedstawicielami Rosji, Ukrainy i UE.  Według informatora "NYT" Amerykanie chcą odczekać na ich efekt. Nowa lista osób objętych sankcjami miałaby zostać upubliczniona dopiero po tym spotkaniu. Jednak po dzisiejszej rozmowie telefonicznej Putin-Obama nie należy spodziewać się jakiegoś przełomu. Obama oskarżył Rosję o próby doprowadzenia do upadku Ukrainy, a Putin odrzucił oskarżenia o ingerowanie na Ukrainie - podkreśla dziennik.

Po wojskowej interwencji na Krymie i aneksje półwyspu amerykańska administracja zdecydowała się na sankcje wobec 40 osób - Rosjan i Ukraińców. Amerykanie zamrozili aktywa i zakazali wjazdu na teren USA urzędnikom i współpracownikom prezydenta Putina, oraz oligarchom. Sankcje dotknęły także o Bank Rossija oraz mająca siedzibę na Krymie firmę Czornomornaftohaz.

Sieczyn - lojalny sojusznik Putina i prezes Rosnieftu, największego rosyjskiego koncernu naftowego - może paść "ofiarą" wzrostu napięcia na wschodzie Ukrainy. Amerykański dziennik - powołując się na anonimowe źródła - twierdzi, że Biały Dom pracuje nad nową, rozszerzona listą osób objętych sankcjami za aneksję Krymu. Lista ma być szersza niż dotychczas i zawierać spis nazwisk osób którym administracja miałaby zakazać wjazdu do USA oraz zamrozić wszelkie aktywa na terenie Stanów Zjednoczonych.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli