Jutro do Moskwy przylatuje grecki premier. Jak dowiedziała się gazeta Kommersant, Aleksis Cypras może liczyć na nowe rosyjskie kredyty oraz tańszy gaz. Krym, który wczoraj zamroził na ten rok płace w rosyjskiej budżetówce (w tym w wojsku i sądach), oferuje tonącej w długach Grecji pomoc finansową. Grecy liczą też na zdjęcie z nich rosyjskich sankcji na wwóz żywności.

Wcześniej Ateny zaprosiły rosyjskie firmy do przetargu na poszukiwania ropy i gazu w greckich wodach Morza Jońskiego oraz na Krecie. Do tej pory w takich przetargach brały udział tylko spółki z krajów Unii. Grecy deklarują też zainteresowanie gazociągiem Turecki Potok, który miałby zastąpić zakończony porażką Gazpromu projekt South Stream.

W 2014 r Gazprom obniżył o 15 proc. cenę gazu dla Grecji. Ateny chcą jednak jeszcze tańszego paliwa oraz zdjęcia obowiązku wykupu gazu wynikającego z klauzuli „bierz lub płać". Grecja kupuje rosyjski gaz od 1996 r. W 2014 r było to 1,75 mld m3.

Rosja chce też wciągnąć Wietnam w strefę swoich wpływów wykorzystując inwestycje i Euro-azjatycką Wspólnotę Gospodarczą (EAWG). Podczas  zakończonej wczoraj wizyty w Wietnamie premier Dmitrij Miedwiediew zapowiedział podpisanie w połowie roku umowy o wolnej strefie ekonomicznej EAWG i Wietnamu. Montownie chcą otworzyć w Wietnamie rosyjskie koncerny motoryzacyjne Kamaz i Sollers.

Gazprom nieft kupił 49 proc. jedynej wietnamskiej rafinerii. Do 2020 r. ma ją unowocześnić kosztem blisko 2 mld dol. Obroty Rosja-Wietnam spadają. W 2014 r obniżyły się do 3,7 mld dol..Miedwiediew zapowiedział, że do 2020 r mają wzrosnąć do 10 mld dol.