Reklama

Strategia na lata wesprze polską gospodarkę

Do końca pierwszego półrocza powstać ma publiczny wehikuł inwestycyjny - Polski Fundusz Rozwojowy – przewiduje tzw. plan Morawieckiego.

Publikacja: 15.02.2016 21:00

Mateusz Morawiecki, wicepremier i minister rozwoju

Mateusz Morawiecki, wicepremier i minister rozwoju

Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz Maciej Zienkiewicz

„Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju", nad którym dzisiaj rozpocznie dyskusję rząd, nie przewiduje, by państwo miało ręcznie sterować gospodarką, czy bezpośrednio z budżetu finansować konkretne branże (może z wyjątkiem zbrojeniówki). Jednak państwo zyskać ma instrumenty, by stymulować rozwój sektora prywatnego i wspierać sektory uznawane za strategiczne.

Jednym z głównych narzędzi realizacji polityki gospodarczej ma być Polski Fundusz Rozwoju. Ma on pełnić rolę banku inwestycyjnego i agencji rozwoju. W jego ramach zintegrowane mają być m.in. Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE), Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ), Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP) i spółka Polskie Inwestycje Rozwojowe (PIR). Docelowo Fundusz ma wykorzystywać możliwości inwestycyjne (np. przez tworzenie funduszy inwestycyjnych zamkniętych aktywów niepublicznych).

Dzięki integracji, pozyskiwaniu kapitału na światowych rynkach i wykorzystaniu środków UE, Fundusz ma zyskać duży potencjał inwestycyjny. Czyli taką skalę działalności, która umożliwi realizację dużych projektów. Dziś trudno mówić jakie miałyby to być projekty, ale w "Planie na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju" padają przykłady przedsięwzięć, które podniosłyby konkurencyjność polskich firm i gospodarki. To np. pomysł, by stały się one światowymi graczami na rynku niskoemisyjnego taboru komunikacji miejskiej (to pomysł o wdzięcznej nazwie Luxtorpeda), potentatami w cyberbezpieczeństwie (Cyberpark Enigma mógłby powstać na bazie dostępnej infrastruktury i naszych znakomitych programistów), czy budowy polskiego promu pasażerskiego (projekt "Batory).

Polski Fundusz Rozwoju nie będzie zamawiał konkretnych produktów, ale ma dostarczać finansowanie na ciekawe przedsięwzięcia przedstawiane przez sektor prywatny, a także doradzać i stymulować pewne inicjatywy.

Kolejnym narzędziem kreowania polityki rozwoju są fundusze unijne (rząd PiS chce, by były one "inwestowane", a nie "wykorzystywane") oraz polityka zamówień publicznych.

Reklama
Reklama

Rząd już wcześniej zapowiadał reformę prawa zamówień publicznych, a w "planie Morawieckiego" zostało to potwierdzone. W nowym prawie przewidywane jest m.in. odejście od kryterium najniższej ceny, uwzględnienie na etapie zakupu kosztów eksploatacji, ułatwienia dla małych i średnich firm, docenienie innowacji, czy promocja zatrudniania na etat. - Publiczne przetargi to 150-160 mld zł rocznie, chcemy by ok. 40 mld "wsiąkało" w polskie firmy - mówił wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki podczas Polskiego Kongresu Gospodarczego dwa tygodnie temu.

W planie przygotowanym przez wicepremiera nie ma wzmianki o wykorzystaniu banku centralnego w kreowaniu inwestycji prywatnych. Program przyjmuje za to cel dla finansów publicznych - obniżenie deficytu oraz zadłużenia w relacji do PKB. Jednak konkretne działania w tym zakresie ma przygotować Ministerstwo Finansów.

Gospodarcza strategia na lata

Prace nad „Planem na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju" mają potrwać do końca tego roku, kiedy to - po dyskusji i uzupełnieniach - ma się on stać strategią rozwoju gospodarczego. Wicepremier Mateusz Morawiecki podkreśla, że paliwo, które napędzało polską gospodarkę przez 25 lat, już się wyczerpuje, teraz musimy znaleźć nowe "dopalacze" i przestawić gospodarkę na nowe tory.

„Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju", nad którym dzisiaj rozpocznie dyskusję rząd, nie przewiduje, by państwo miało ręcznie sterować gospodarką, czy bezpośrednio z budżetu finansować konkretne branże (może z wyjątkiem zbrojeniówki). Jednak państwo zyskać ma instrumenty, by stymulować rozwój sektora prywatnego i wspierać sektory uznawane za strategiczne.

Jednym z głównych narzędzi realizacji polityki gospodarczej ma być Polski Fundusz Rozwoju. Ma on pełnić rolę banku inwestycyjnego i agencji rozwoju. W jego ramach zintegrowane mają być m.in. Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE), Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ), Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP) i spółka Polskie Inwestycje Rozwojowe (PIR). Docelowo Fundusz ma wykorzystywać możliwości inwestycyjne (np. przez tworzenie funduszy inwestycyjnych zamkniętych aktywów niepublicznych).

Reklama
Finanse
Klienci Cinkciarza szykują pozew zbiorowy. Żądają dostępu do swoich kont
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Finanse
Ceny złota i srebra spadają. Rynek czeka na decyzję USA o cłach
Finanse
Europejski Bank Centralny zmienia zdanie. Rosyjskie aktywa dla Ukrainy?
Finanse
Finanse NFZ. Cerowanie w zdrowiu nie przystoi
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Finanse
140 mld euro dla Ukrainy. Rosyjskie pieniądze nie poleżą spokojnie
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama