Aktualizacja: 15.01.2018 16:01 Publikacja: 15.01.2018 16:01
Foto: Wikimedia Commons/Attribution-ShareAlike 3.0 Unported (CC BY-SA 3.0)
Gdy z obsady filmu "Wszystkie pieniądze świata" wyrzucono Kevina Spaceya, część scen trzeba było nagrać jeszcze raz. Na planie zdjęciowym ponownie pojawić się musieli Mark Wahlberg oraz Michelle Williams. Kilka dni temu wyszło na jaw, że grająca w filmie aktorka, za dodatkowe zdjęcia dostała jedynie tysiąc dolarów, podczas gdy Wahlberg miał zarobić 1,5 miliona dolarów - informuje TVN24.
Mimo doniesień, reżyser filmu Riddley Scott, twierdzi, że wszyscy aktorzy powtarzali sceny za darmo. Sama Michelle Williams powiedziała także, że zadeklarowała dyspozycyjność „gdziekolwiek i kiedykolwiek będą jej potrzebować”. - Oddam im moją pensję, moje wakacje, wszystko co chcą - powiedziała. Okazało się jednak, że dla Wahlberga wynegocjowano sumę 1,5 miliona dolarów, o czym Williams nie wiedziała. Nierówne traktowanie aktorów spotkało się z krytyką zarówno Hollywood, jak i internautów.
Wokalista U2 zaprezentował w Cannes filmowy dokument „Bono: Stories of Surrender”. To wyjątkowy, rewelacyjnie zr...
Grand Prix zdobył kanadyjski dokument „Yintah”, relacjonujący wieloletnią walkę rdzennego ludu Wet’suwet’en o je...
Jeden dzień festiwalowy 15 maja przyniósł dwa bieguny kina: blockbusterowe szaleństwo z Tomem Cruise’em w „Missi...
Komedia romantyczna „Leave One Day” otworzyła festiwal filmowy w Cannes.
Komedia romantyczna „Leave One Day” otworzyła festiwal filmowy w Cannes, ale na razie dyskutuje się przede wszys...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas