Reklama

Puls historii na taśmie

Przebojem startującego w piątek w kinie Luna Święta Niemego Kina będą polskie dokumenty z lat 1918 – 1939. Na ekranie ożywają klimaty międzywojennej Warszawy, zawody balonowe i automobilowe, polowania, biesiady oraz ... walka ze wścieklizną u zwierząt i ludzi

Publikacja: 10.04.2008 01:18

Puls historii na taśmie

Foto: Filmoteka Narodowa

Red

Organizowane od 2003 roku przez Filmotekę Narodową Święto Niemego Kina cieszy się zawrotną popularnością. Muzyczne tło cichych obrazów tworzą artyści jazzowi, rockowi i didżeje, co w zestawieniu z patyną starych taśm filmowych daje zaskakujące efekty.Jedną z atrakcji tegorocznego Święta Niemego Kina będzie blok polskich kronik i filmów dokumentalnych z lat 1918 – 1939 .

Projekcje tych unikatów dla wszystkich, którzy jeszcze pamiętają świat zmieciony z powierzchni ziemi przez wojnę, będą wzruszającym spotkaniem z latami ich dzieciństwa i młodości. Dla młodych widzów – niezwykłą audiowizualną lekcją historii, oprawioną muzycznie zdolnego, młodego pianistę Marcina Maseckiego.

Mieszkańców stolicy oczywiście najbardziej interesują dawne filmowe obrazy miasta. Wiele dostarczy ich m.in. 20-minutowa składanka „Widoki Warszawy”. Nieznany operator uchwycił obiektywem naprawdę stare, nie to odbudowane po wojnie, Stare Miasto, spacerowiczów w Łazienkach, tłum przechodniów na Krakowskim Przedmieściu, zatłoczone tramwaje, autobusy marki Somua (zwane przez warszawiaków „świniami” albo „mopsami”, bo miały z przodu charakterystycznie wysunięte maski silnika), „Warszawkę” bawiącą się na dancingu w Adrii i girlsy z rewii w tym popularnym nocnym lokalu.

Na skrzyżowaniach znikomym jeszcze ruchem ulicznym kierują policjanci. Bezpieczeństwa w tramwajach strzegą jadący na stopniach konduktorzy. Dzieci karnie trzymają rodziców za ręce. I rzecz ciekawa: choć projekcja filmików odbywa się w przyspieszonym tempie 24 klatek na sekundę (zamiast 16, w jakim były nakręcone), nie widać, by poza jednym spieszącym się do szkoły uczniem ktoś w tej przedwojennej Warszawie – jak my dzisiaj – „gnał”, „gonił”, „pędził”, „leciał”. Inny rytm życia, dawne czasy, tamta Warszawa… jak na wyciągnięcie ręki.

Znamienną cechą polskiego filmu dokumentalnego z lat międzywojennych była różnorodność gatunkowa. Toteż obejrzymy reportaże z oficjałek (choćby wizyty francuskiego marszałka Focha w Polsce) i wydarzeń mniej pompatycznych, takich jak zawitanie statku pasażerskiego „Batory” do Nowego Jorku, korso Wielkopolskiego Klubu Automobilistów czy turniej balonowy w stolicy, a także filmy krajoznawcze i propagandowe. W relacji z pobytu Focha na uwagę zasługują efektowne zdjęcia dwupłatowca zrobione z pędzącego pociągu.

Reklama
Reklama

Z kolei biesiady, polowania i spacery w kronice odwiedzin prezydenta Mościckiego u hrabiostwa Potockich w Łańcucie sprawiają wrażenie wyjętych z kart Mickiewiczowskiego „Pana Tadeusza”.

Filmową propagandą objęto rozwijający się przemysł, rolnictwo, lotnictwo oraz dumę II RP – Gdynię z jej gospodarką morską.

Ale propagowano też kąpieliska i uzdrowiska (w filmie „Ciechocinek” kabina do kąpieli świetlno-elektrycznych przypomina aparaturę z laboratorium Frankensteina), a ponadto konieczność przestrzegania przez obywateli określonych przepisów. Tu warto wspomnieć o filmie, który ma szansę stać się hitem Święta Niemego Kina. Ten częściowo inscenizowany rarytas to „Objawy i zwalczanie wścieklizny u zwierząt i ludzi”, nawołujący do szczepień po ukąszeniu przez wściekłego psa. Temat poważny, obrazki raczej smutne, ale napisy takie, że boki zrywać, podobnie jak gra aktora w roli zarażonego wścieklizną.

Inną szczególną ciekawostką będą aktualności Polskiej Agencji Telegraficznej, które po wojnie zastąpiła Polska Kronika Filmowa.

Święto Niemego Kina – kino Luna 11 – 13 kwietnia

Organizowane od 2003 roku przez Filmotekę Narodową Święto Niemego Kina cieszy się zawrotną popularnością. Muzyczne tło cichych obrazów tworzą artyści jazzowi, rockowi i didżeje, co w zestawieniu z patyną starych taśm filmowych daje zaskakujące efekty.Jedną z atrakcji tegorocznego Święta Niemego Kina będzie blok polskich kronik i filmów dokumentalnych z lat 1918 – 1939 .

Projekcje tych unikatów dla wszystkich, którzy jeszcze pamiętają świat zmieciony z powierzchni ziemi przez wojnę, będą wzruszającym spotkaniem z latami ich dzieciństwa i młodości. Dla młodych widzów – niezwykłą audiowizualną lekcją historii, oprawioną muzycznie zdolnego, młodego pianistę Marcina Maseckiego.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Film
Kosmici oraz potwory pojawili się na festiwalu w Wenecji
Film
Nowy Frankenstein w Wenecji, historia ojca i jego syna potwora
Film
Polska koprodukcja w Wenecji: gdy rodzic jest winny śmierci dziecka
Film
Sokołowsko, czyli Międzynarodowe Laboratorium Kultury z festiwalem Kieślowskiego
Materiał Promocyjny
Bruksela i krajowe fundusze wspierają firmy rolno-spożywcze
Film
Czarny papież z dredami na motorowerze oraz Blanchett, Roberts i Clooney w Wenecji
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama