Prawdziwi faceci kontra żywe lalki

Pokazom na Festiwalu Filmowym w Gdyni towarzyszy atmosfera pełna nadziei. W kuluarach mówi się, że poziom konkursu jest wyższy niż w latach poprzednich

Aktualizacja: 17.09.2008 05:24 Publikacja: 16.09.2008 20:34

Kasia Adamik na festiwalu w Gdyni

Kasia Adamik na festiwalu w Gdyni

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Film "Boisko bezdomnych" pokazała we wtorek Kasia Adamik. Córka Agnieszki Holland nie jest w przemyśle filmowym osobą nową. Przez lata współpracowała z matką oraz z wieloma uznanymi twórcami europejskimi i amerykańskimi.

Pierwszą fabułę "Bark" nakręciła w USA, a branżowe pismo "Variety" uznało ją za jedną z najbardziej obiecujących młodych reżyserek. "Boisko bezdomnych" to film nakręcony w Polsce, w języku polskim, z polskimi aktorami, a jednak zupełnie nie przypomina naszych produkcji.

Rodzime dramaty pokazują głównie zawiedzione nadzieje, a ich bohaterami bywają ludzie niedający sobie rady w życiu. Kasia Adamik zastosowała schemat amerykański: zrobiła film o wykolejeńcach zbierających wszystkie siły, by podnieść się z upadku.

Faceci, którzy z różnych przyczyn stracili pracę, rodziny i stabilizację, wegetujący na warszawskim Dworcu Centralnym, postanawiają stworzyć drużynę piłkarską i wystąpić w mistrzostwach świata bezdomnych. Z wysiłkiem wygrzebują się z dna. Odnajdują sens życia we wspólnocie, w przyjaźni. Adamik nie nakręciła jednak bajki. Jej filmowi się wierzy. Pokazała ludzi z pozoru nędznych, których życie staje się wartościowe.

Na drugim biegunie kina są nakręcone na podstawie scenariusza Andrzeja Saramonowicza "Lejdis" Tomasza Koneckiego. Ta sprawnie zrealizowana komedia stała się już przebojem kasowym. Ale jej bohaterki to po prostu żywe lalki. Niby coś robią w życiu – jedna pracuje w ministerstwie, inna w redakcji, ale w rozwoju umysłowym zatrzymały się na poziomie 15-latek, a ich problemy ograniczają się do roszad męsko-damskich i powiększania cycków.

"Lejdis" – polski odpowiednik "Seksu w wielkim mieście" – są świetnie zrealizowane, kolorowe, mają zabawne dialogi, choć nie znam wielu kobiet, które na co dzień używają języka bohaterek. Ale rozrywka ma swoje prawa.

Zabójcza jest jednak chęć dopisywania filozofii temu filmowi. Bo wtedy świat czterech dojrzałych kobiet okazuje się pusty i sztuczny. A one same – przy ambitnych, dźwigających się z upadku lumpach sportretowanych przez Adamik – wydają się wielkimi zerami.

Dlatego pozwólmy rozrywce pozostać rozrywką, a wartości intelektualnych i artystycznych szukajmy gdzie indziej. Zwłaszcza że w tym roku festiwal daje taką możliwość.

Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
Harry Potter: The Exhibition – wystawa dla miłośników kultowej serii filmów