Potem było różnie. Kredyt zaufania wyczerpały „Szczury z supermarketu” – wtórne w stosunku do pierwszej komedii. Zresztą efekt sinusoidy jest nierozdzielny od kariery Smitha. Dowodem kolejne dokonania: „W pogoni za Amy”, „Dogma”, „Jay i Cichy Bob kontratakują”, „Dziewczyna z Jersey” i „Sprzedawcy 2”.

Dlatego nic dziwnego, że „Zack i Miri kręcą porno” to udana komedia. Typowe dla Smitha poczucie humoru w ogóle tu nie razi, pomimo że przekleństw jest bez liku.

Największym atutem są aktorzy. Seth Rogen i Elizabeth Banks zagrali tytułową parę mieszkających razem starych przyjaciół, pracowników kawiarni Ziarnko i w Drogę. Bieda przyciska ich tak, że postanawiają wyprodukować pornosa i w nim zagrać. Sądzą, że po sukcesie „Połknij me spermaccino” wszystko wróci do normy sprzed ekscesów. Bardzo się mylą. Seks uświadamia im, co naprawdę do siebie czują.

I tak otrzymujemy kapitalną komedię romantyczną, której listy dialogowej nie przeczyta – niestety – chyba żaden telewizyjny lektor.

[i]USA 2008, reż. Kevin Smith, wyk. Seth Rogen, Elizabeth Banks, Craig Robinson, Jason Mewes [/i]