Tamtejsi szamani uważają ich za... cenny materiał do wyrobu amuletów. Powodowani chęcią zysku płatni mordercy maczetami odcinają albinosom głowy, nogi i ręce. W ciągu ostatnich trzech lat ich ofiarą padło ponad 50 osób. Duńscy dokumentaliści pokazują dom i szkołę w Mitindo, w której przebywa ponad setka albinotycznych dzieci. Teren otoczony jest drutami kolczastymi, bo malców trzeba strzec dzień i noc. 11-letni Manyasi widział w domu okrutną śmierć swojej pięcioletniej siostrzyczki. Chłopiec stracił radość życia, nie uśmiecha się nawet, gdy odwiedzają go bliscy. Równie traumatyczne przeżycia miała 11-letnia Bibiana, którą oprawcy pozbawili nogi. Choć razem z siostrą została adoptowana przez deputowaną do parlamentu Al-Shaymaę Kwegyir, działaczkę na rzecz praw albinosów, dziewczynka nie umie się nawet do niej przytulić.

22.55 | TVP 2 | wtorek