Wybitny reżyser filmów dokumentalnych na początek proponuje dokument Julii Ivanovej zatytułowany „Żona w 10 dni". Jego bohaterami są samotni Amerykanie, którzy w poszukiwaniu miłości coraz częściej wchodzą na internetowe portale matrymonialne. Dzięki nim mogą zapoznać się z kobietami z „egzotycznych krajów" całego świata, takich jak Ukraina.
Odessa, jedna z największych ukraińskich metropolii, jest obecnie centrum matrymonialnego przemysłu internetowego. Klienci z USA, Europy Zachodniej, Bliskiego Wschodu, a nawet Japonii poszukują tu dla siebie partnerek. Podczas specjalnie organizowanych wycieczek mężczyźni mogą wybierać spomiędzy setek dziewcząt, rzekomo marzących o poślubieniu obcokrajowca.
Autorka filmu towarzyszy z kamerą kilku samotnym Amerykanom w ich dziesięciodniowej podróży do czarnomorskiego portu, który w ich oczach jest miastem, gdzie spełniają się marzenia, a żaden mężczyzna nie zostaje przegrany. Baczny obserwator zauważy jednak pęknięcia w barwnym obrazie i postawi sobie pytania o prawdziwe oblicze tego specyficznego biznesu.
Dokument nie podsuwa gotowych odpowiedzi na te pytania, ocenę pozostawiając samemu widzowi.