Podobnie jak dwie rywalki w konkurencji pań: nowa gwiazda amerykańskiego kina Jessica Chastain, która zagrała agentkę CIA tropiącą Bin Ladena w filmie Kathryn Bigelow „Wróg numer jeden" i 22-letnia Jennifer Lawrence, bohaterka „Poradnika pozytywnego myślenia". Wydaje się, że walka o statuetkę za kobiecą rolę pierwszoplanową powinna rozegrać się właśnie między nimi. Chyba, że Akademia pokłoni się 86-letniej Emmanuelle Rivie, która stworzyła wielką kreację w „Miłości" Michaela Hanekego.
W zakładach bukmacherskich najwyżej oceniane są szanse Day-Lewisa i Lawrence. W kategorii ról drugoplanowych wśród pań wyraźnie przewodzi Anne Hathaway („Nędznicy. Les Miserables"). Wśród panów konkurencka jest dość wyrównana, a najczęściej obstawiani są Tommy Lee Joles („Lincoln") oraz Christopher Waltz („Django")
Ale wiadomo, że już sama nominacja do Oscara jest dla aktora ogromnym zaszczytem. A jak w tym roku rozłożyły się nominacje? Dostało je, jak zwykle 20 szczęśliwców. 9 spośród nominowanych aktorów (Daniel Day-Lewis, Denzel Washington, Alan Arkin, Robert De Niro, Philip Seymour Hoffman, Tommy Lee Jones, Christoph Waltz, Sally Field and Helen Hunt) ma już w domu Oscara.
Czwórka wykonawców dostała nominację po raz pierwszy: Bradley Cooper („Poradnik pozytywnego myślenia"), Hugh Jackman („Nędznicy. Les Miserables"), Emmanuelle Riva („Miłość") i Quvenzhane Wallis („Bestie z południowych krain")
Dwie wyróżnione w tym roku aktorki wpisały się na listę Oscarowych rekordów. Mała bohaterka „Bestii..." - 9-letnia Quvenzhane Wallis jest najmłoszą nominowaną w historii nagród Akademii. Dzisiaj ma 9 lat. Kiedy przyszła na zdjęcia próbne do filmu miała zalednie pięć lat, ale byla ogromnie zdeterminowana. Skłamała, że skończyła już 6 lat, bo dzieci w takim wieku dopuszczali realizatorzy do przesłuchań.