Kot zasłużył na nagrodę

W Centrum Festiwalowym przy krakowskim rynku czuje się ogromną energię. Akredytacje odbierają dziennikarze i przedstawiciele przemysłu filmowego. Wszystkich podbija bezpośredniością i ciekawością świata Costa-Gavras, który promuje tu swoją „Żądzę bankiera".

Przede wszystkim jednak zapełniają się krakowskie kina. Off Plus Camera wrosła już w krajobraz miasta i na seanse trudno się dostać. Ogromnym powodzeniem cieszą się filmy polskie. Te znane i zupełnie nowe. Komplet widzów zebrała zarówno „Obława" Marcina Krzyształowicza, jak i przedpremierowa „Dziewczyna z szafy" Bodo Coxa.

Wydarzeniem pierwszych dni był wzruszający „Late Quartet" Yarona Zilbermana – historia czwórki muzyków, którzy po 25 latach wspólnego grania muszą stawić czoła niełatwym problemom.

Zwiastun filmu "Żądza Bankiera"

Jeden z członków zespołu, genialnie zagrany przez Christophera Walkena, zapadł na chorobę Parkinsona, która wkrótce uniemożliwi mu grę na instrumencie. Z kolei małżeństwo skrzypków dowiaduje się, że ich zaniedbywana przez lata córka ma romans z czwartym członkiem kwartetu. Życie wnosi na próby muzyków oraz na scenę emocje silniejsze od sztuki, rodzą się pytania o istotę przyjaźni, wolności, o to, ile można poświęcić dla pasji.

A w konkursie głównym „The Strange Little Cat" Ramona Zürchera. Berlińska, trzypokoleniowa rodzina szykuje się do zjedzenia kolacji. Niby nic się nie dzieje, a jednak... Urodzony w Szwajcarii, a wykształcony w Berlinie artysta wizualny zadebiutował komedią w stylu Jacques'a Tatiego.

Zwiastun filmu "Obława"

– Wyobraziłem sobie mieszkanie, po którym przemieszcza się mnóstwo ludzi, śpiącą osobę i kota drapiącego drzwi. Nie miałem pomysłu na fabułę, to z tego obrazu wyłonił się film – stwierdził Zürcher w czasie spotkania z publicznością.

„The Strange Little Cat" intryguje formą, tworząc niezwykłą mozaikę słów i dźwięków. Sceny powtarzają się i łączą w różnych konfiguracjach, a tytułowy rudy kot zasługuje na nagrodę aktorską.