Zrozpaczony ojciec szuka córeczki

Jak daleko można się posunąć, by chronić własną rodzinę? To problem bohatera świetnego amerykańskiego thrillera psychologicznego „Labirynt”.

Aktualizacja: 01.10.2013 07:29 Publikacja: 30.09.2013 23:05

Maria Bello i Hugh Jackman. Film od piątku w kinach

Maria Bello i Hugh Jackman. Film od piątku w kinach

Foto: Monolith films

Filmów o porwanych czy zaginionych dzieciach powstało już wiele i wydawałoby się, że trudno dziś wymyślić coś nowego, czego wcześniej na ekranach nie było. A jednak twórcom „Labiryntu” ta sztuka się udała.

Zobacz galerię zdjęć

W ograne schematy wprowadzili z powodzeniem wiele nowych rozwiązań narracyjnych, tworząc fabułę pełną niedopowiedzeń i zaskakujących, ale uzasadnionych zwrotów. Tym bardziej warto podkreślić, że zarówno scenarzysta Aaron Guzikowski (wcześniej napisał tylko jeden scenariusz, do „Kontrabandy”), jak i kanadyjski reżyser Denis Villeneuve (jego „Pogorzelisko” było nominowane do Oscara i w 2010 r. wygrało Warszawski Festiwal Filmowy) „Labiryntem” zadebiutowali jako twórcy thrillera psychologicznego, gatunku trudnego, wymagającego nie tylko umiejętności sprawnego opowiadania sensacyjnej fabuły, ale także doskonałej znajomości psychologii, uwiarygodniającej działania bohaterów.

Prowincjonalne miasteczko w Pensylwanii. Przygotowania do uroczystego obiadu rodzin Doverów i Birchów z okazji Święta Dziękczynienia zostały gwałtownie przerwane, gdy stwierdzono zniknięcie ich córek: sześcioletniej Anny Dover i niewiele od niej starszej Elizy Birch. Przestraszeni rodzice zawiadamiają policję i sami wyruszają na poszukiwania. Pierwsze podejrzenia padają na Aleksa Jonesa (Paul Dano), zahamowanego w rozwoju młodego mężczyzny o mentalności dziesięciolatka. To do jego campera zaparkowanego w pobliżu domu Doverów zaglądały wcześniej zaginione dziewczynki.

Śledztwo prowadzi detektyw Loki (Jake Gyllenhaal), dotąd mogący się pochwalić stuprocentową skutecznością w sprawach, które prowadził. Aresztuje Aleksa, ale szybko musi go zwolnić z braku dowodów. Zrozpaczony ojciec Anny, Keller Dover (doskonały Hugh Jackman), zarzuca policji opieszałość, oskarża, że wypuścili jeśli nie bezpośrednio winnego, to na pewno zamieszanego w porwanie. Gdy jego protesty nie odnoszą skutku, sam bierze się za poszukiwanie dziewczynek.

Porywa i ukrywa Aleksa, by wybić z niego zeznania najpierw pięściami, a w miarę upływającego czasu także torturami. Gniew i obawa o życie ukochanej córeczki bierze górę nad dylematami moralnymi. Właściciel firmy stolarskiej, walczący dotąd jedynie z kredytowym zadłużeniem, sam przyznaje sobie rolę sędziego. „On przestał być osobą, przestał być człowiekiem” – mówi o Aleksie, wtajemniczając w swe działania ojca Elizy, Franklina (Terrence Howard). Tymczasem detektyw Loki szuka w przeszłości potwierdzenia swych teorii.

Choć akcja toczy się powoli, nie czuje się, że film trwa aż 150 minut. Twórcy stworzyli gęstą, wciągającą atmosferę, nasycając niemal każdy kadr podskórnym napięciem bliskim horrorom. Także operator, dziesięciokrotnie nominowany do Oscara Roger A. Deakins, ponurą paletą barw dołożył swoje. Równie depresyjnie filmując mgliste jesienne pejzaże, jak i coraz bardziej zmęczone, poszarzałe twarze bohaterów.

Deakins, ponurą paletą barw dołożył swoje. Równie depresyjnie filmując mgliste jesienne pejzaże, jak i coraz bardziej zmęczone, poszarzałe twarze bohaterów.

 

 

 

Filmów o porwanych czy zaginionych dzieciach powstało już wiele i wydawałoby się, że trudno dziś wymyślić coś nowego, czego wcześniej na ekranach nie było. A jednak twórcom „Labiryntu” ta sztuka się udała.

Zobacz galerię zdjęć

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Film
Festiwal w Cannes oficjalnie otwarty. Nagroda za całokształt twórczości dla Roberta De Niro
Film
Cannes 2025: Trump kontra europejskie kino
Film
„Zamach na papieża". Jest zwiastun filmu Bogusława Lindy i Władysława Pasikowskiego
Film
Nieznana biografia autora „Zezowatego szczęścia". Zapomniany mistrz polskiego kina
Film
Od klasyków „Sami swoi” oraz „Prawo i pięść” po „Różę” Wojciecha Smarzowskiego