Barbara Hollender z Wenecji o Pasolinim

„Pasolini" był najbardziej oczekiwanych filmem tegorocznego festiwalu,?ale zapowiedź premiery przyjęto z niepokojem - pisze Barbara Hollender z Wenecji.

Publikacja: 04.09.2014 19:11

Pier Paolo Pasolini został zamordowany 2 listopada 1975 roku. Jego ciało znaleziono na plaży w Ostii

Pier Paolo Pasolini został zamordowany 2 listopada 1975 roku. Jego ciało znaleziono na plaży w Ostii pod Rzymem.

Foto: materiały prasowe

Kontrowersje budziła postać twórcy filmu. Okazało się jednak, że Abel Ferrara, człowiek pazerny na życie, który odbił się od dna po narkotykowej przeszłości, może zrozumieć artystę wciągającego widza w kolejne kręgi piekła. Może dlatego, że wie, czym są prowokacja, przekraczanie granic, tolerancja.

Pier Paolo Pasolini został zamordowany 2 listopada 1975 roku. Jego ciało znaleziono na plaży w Ostii pod Rzymem. Był pisarzem, poetą, tłumaczył na włoski „Oresteję", „Antygonę", „Eneidę". W kinie zadebiutował „Włóczykijem", w wieku prawie 40 lat. Niemal każdy jego film wywoływał kontrowersje i skandale, niezależnie od tego, czy przenosił na ekran antyczne tragedie czy, jak w „Trylogii życia", opierał się na klasycznych literackich tekstach erotycznych, czy, jak w „Salo, czyli 120 dniach Sodomy", sięgał po de Sade'a, by pokazać zwyrodnienia faszyzmu.

Ferrara odtworzył ostatni dzień Pasoliniego. Od północy do chwili śmierci. ?– Chcieliśmy opowiedzieć o człowieku, oddać stan jego umysłu – mówi grający tytułową rolę Willem Dafoe.

Zadanie było niebezpieczne, zwłaszcza że nigdy do końca nie wyjaśniono przyczyn morderstwa. Przyznał się do niego 17-letni chłopak poderwany przez artystę pod rzymskim dworcem. Ale 30 lat później odwołał zeznania. Zresztą wielu obserwatorów procesu od początku uważało, że to była zbrodnia polityczna: Pasolini słynął z lewicowych i antyfaszystowskich poglądów.

Ferrara naszkicował portret bezkompromisowego artysty, ale też syna, przyjaciela i homoseksualisty. Przywołał jego niedokończoną powieść „Petrolio" i kilka autentycznych postaci, m.in. znaną z „Salo" Laurę Betti. Ale  w dużej mierze sukces zawdzięcza niepokojąco podobnemu do Pasoliniego  Willemowi Dafoe, który zagrał wcześniej i Chrystusa, i Antychrysta, a tu tworzy postać skupioną, mającą w sobie tajemnicę.

Widz wie, że film musi się skończyć sceną morderstwa. Ta świadomość nieuchronnej śmierci mu towarzyszy. „Wolność znaczy tylko wolność wyboru śmierci" – napisał Pasolini w jednym z esejów. Skulone, zakrwawione, wbite w piasek ciało ma siłę symbolu.

„Pasolini" to film zdyscyplinowany formalnie, oddaje klimat Włoch lat 70., ale ma też szczyptę poezji i dotyka prawdy. Nie przez przypadek grają w nim aktorzy Pasoliniego. Czy będzie zrozumiały dla widzów, którym autor „Salo" jest nieznany? Wątpię. Ale może  zachęci ich do tego, by przyjrzeli się zapomnianemu już trochę artyście.

Barbara Hollender z Wenecji

Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
Harry Potter: The Exhibition – wystawa dla miłośników kultowej serii filmów