Reklama

Karlowe Wary 2015: Film Rumunki o Polaku w Afganistanie

Anca Damian pokazuje w konkursie animację, której bohaterem jest Adam Jacek Winkler

Aktualizacja: 08.07.2015 18:58 Publikacja: 08.07.2015 18:27

Korespondencja z Karlowych Warów

— To jest druga część mojej trylogii o współczesnym heroizmie, o ludziach, którzy są gotowi na śmierć, by nadać sens życiu — powiedziała Anca Damian w Karlowych Warach, gdzie odbyła się światowa premiera jej filmu „Czarodziejska góra".

Swój animowany, pełnometrażowy debiut „Droga na drugą stronę" oparła na prawdziwej historii Rumuna, który - oskarżony o kradzież portfela - umarł w krakowskim więzieniu po protestacyjnej głodówce. Zrealizowała ten film w koprodukcji z Polską. Nad Wisłą znalazła też temat „Czarodziejskiej góry". Jej bohaterem jest bowiem Adam Jacek Winkler, alpinista i dysydent, który wyjechał z Polski w 1964 roku. W Paryżu zarabiał na życie jako malarz pokojowy, należał do grupy „taterników", którzy przez czechosłowacką granicę przemycali do Polski samizdaty.

Jego żona Maria Tworkowska, w procesie „taterników" została skazana na 3,5 roku więzienia. Ideą fixe Winklera była walka z komunizmem i bolszewikami. Gdy wojska radzieckie weszły do Afganistanu, jak mówi w filmie - „narodził się na nowo". Chciał czynnie wesprzeć mudżahedinów broniących kraj przed Sowietami. W 1985 roku wyjechał do Afganistanu, gdzie jako Ahdam Khan walczył w oddziałach Ahmada Szach Massuda, jednocześnie dokumentując wojnę w Afganistanie jako fotograf. „Spotkałem ludzi, którzy nie bali się Armii Czerwonej, ludzi podobnych do mnie" — mówi w filmie. Umarł w 2002 roku, w czasie wspinaczki na Mont Maudit. Miał 65 lat.

— Historię Winklera opowiedziała mi po raz pierwszy paryska dystrybutorka i producentka Benedicte Thomas, przyjaciółka córki Winklera, Ani — wspomina Anca Damian. — Spotkałam się z Anią. Skontaktowała mnie z wieloma osobami, które znały jej ojca, udostępniła mi jego notatki. Choć potem musiałam już sama wziąć odpowiedzialność za film, bo rodzina miała na Winklera inne spojrzenie niż ja.

„Czarodziejska góra" to rozmowa ojca z córką Anią. Damian zrobiła coś w rodzaju animowanej docu-dramy, bardzo ciekawej formalnie. Odważnie połączyła różne techniki animacji z wstawkami dokumentalnymi tworząc interesujący, surrealistyczny patchwork. Sama mówi:

— To nie jest czyta animacja, to nie jest dokument, to nie jest zwyczajny film fabularny.

Reklama
Reklama

Anca Damian przyszła do kina ze świata sztuki, była filmowym operatorem - nie przejmuje się konwencjami. I na tym polega siła jej kina. „Czarodziejska góra" - film o poświęceniu dla idei i potrzebie wolności - zachwyca wizualną stroną, a materiały dokumentalne dodają mu prawdy.

Film jest koprodukcją rumuńsko-francusko-polską. Jego polskimi koproducentami są Joanna Ronikier („Filmograf") i Włodzimierz Matuszewski („Studio Miniatur Filmowych"). Produkcję dofinansowały: Polski Instytut Sztuki Filmowej i Krakowskie Biuro Festiwalowe.

„Czarodziejska góra" zostanie pokazana w sekcji Panorama na festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty we Wrocławiu. Do dystrybucji kinowej trafi w Polsce jesienią tego roku.

Film
Oscary 2026: Krótkie listy ogłoszone. Nie ma „Franza Kafki”
Film
USA: Aktor i reżyser Rob Reiner zamordowany we własnym domu
Film
Nie żyje Peter Greene, Zed z „Pulp Fiction”
Film
Jak zagra Trump w sprawie przejęcia Warner Bros. Discovery przez Netflix?
Film
„Jedna bitwa po drugiej” z 9 nominacjami Złotych Globów. W grze Stone i Roberts
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama