Żyjemy w epoce zaawansowanego streamingu. Jeszcze gdzieś przed szczytem, na przedwierzchołku, ale już wysoko, skąd widok jest imponujący. Co tydzień premiery kolejnych seriali, dokumentów, filmów dystrybuowanych niewiele wcześniej w kinach lub bezpośrednio z myślą o VOD.
Gdzie wady? Ano finanse. Gdyby chcieć subskrybować wszystkie kluczowe serwisy, wyniosłoby nas to (Netflix, Max, Disney+, Prime Video, SkyShowtime, Apple TV+, Canal+, Polsat Box, TVP VOD) mniej więcej 3 tys. zł rocznie i to z promocjami, czyli 245 zł miesięcznie. Trzeba się na coś zdecydować. Albo jak przystało na homo economicus – co kilka miesięcy analizować abonamenty, przeglądać nowości i iść dalej w poszukiwaniu zniżki, albo wybrać jednego dostawcę z najlepiej odpowiadającą nam ofertą.