Aktor, który do stolicy Niemiec przyjechał głównie jako gwiazda „Ave Cezar!” Joela i Ethana Coenów, zamierza wyreżyserować komedię kryminalną „Suburbicon”. Scenariusz napisali... Coenowie, w stylu przypominającym nieco ich „Blood Sample”. Akcja toczy się w latach 50., na spokojnych przedmieściach, które nagle stają się miejscem walk, szantażu, zdrad i zemsty. Ekipa ma wyjechać na plan w październiku 2016.

W rolach głównych wystąpią Julianne Moore i Matt Damon. Gwarancją powodzenia jest dla tego filmu również nazwisko samego Clooneya. Wszystkie obrazy, które wcześniej wyreżyserował z „Good Night and Good Luck” i „Idami marcowymi” na czele, stawały się wydarzeniami. A do tego  współproducentem „Suburbicon” jest hollywoodzka legenda Joel Silver. Nic dziwnego, że prawa do filmu szły jak świeże bułki.

Film znalazł już dystrybutorów niemal w całej Europie – od Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch i Hiszpanii zaczynając na Rumunii, Czechach i Polsce kończąc. W naszym kraju kontrakt negocjuje firma Monolith. „Suburbicon” został też sprzedany do wielu państw azjatyckich, Australii, Ameryki Południowej. W USA prawa do dystrybucji zapewnił już sobie Paramount. Jak podaje „The Hollywood Reporter” za 10 mln dolarów. To się nazywa sukces: George Clooney jeszcze nawet nie zaczął zdjęć, a produkcja już zarobiła krocie.