Camerimage chce porzucić Łódź

Znana w świecie impreza szuka dla siebie miejsca. Apelem dyrektora Marka Żydowicza zainteresowały się Warszawa, Kraków i Gdańsk.

Aktualizacja: 06.10.2008 02:09 Publikacja: 06.10.2008 02:07

Roman Polański i Marek Żydowicz na Camerimage w 2007 r.

Roman Polański i Marek Żydowicz na Camerimage w 2007 r.

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

– Camerimage się rozrasta, a hamuje nas brak odpowiedniego zaplecza – mówi „Rz” Marek Żydowicz. – W styczniu br. dostaliśmy od władz Łodzi i województwa listy intencyjne z zapewnieniem przeprowadzenia uchwał o rozpoczęciu budowy centrum festiwalowego. Urząd miejski swoje obietnice spełnił, marszałkowski – nie. Marszałek nie odpowiada nawet na nasze telefony.

Zdaniem Żydowicza festiwal traci inwestorów. Firma Kodak chciała zainwestować w centrum. Dzisiaj, w obliczu kryzysu bankowego, nikt łatwo nie podejmie decyzji o tej inwestycji.

Tymczasem Camerimage w Teatrze Wielkim w Łodzi się dusi. – Nie mogę robić festiwalu w różnych kinach jak Roman Gutek we Wrocławiu – tłumaczy Żydowicz. – Mam inną wizję filmowej imprezy, chcę być w jednym centrum, gdzie wystawiają się wszystkie firmy, a ludzie się spotykają.

Camerimage nie dysponuje także wystarczającym budżetem. Stał się wielką międzynarodową imprezą, która – jako jedna z czterech w Europie – znalazła się w zasięgu zainteresowania Amerykańskiej Akademii Filmowej. W tym roku dzięki jej pomocy powstaje sekcja dokumentalna, przyjedzie też wielu interesujących gości.

Dwa lata temu w Camerimage uczestniczyło 140 operatorów, w ub. roku było ich ok. 300, w tym 60 z Polski. Do Łodzi przyjechało 1480 studentów z zagranicy, z Polski było około 500 osób. Seanse festiwalowe obejrzało 60 tys. widzów.

– Nasz budżet wynosi 3,2 – 3,5 mln zł. Miasto daje 900 tys., urząd marszałkowski – 200 tys., w tym roku ma zwiększyć swój udział do 400 tys. Kraków na samą tylko nagrodę Festiwalu Filmów Niezależnych przeznaczył 100 tys. euro – wylicza Żydowicz.

Chęć poszukania nowego partnera nie jest szantażowaniem Łodzi: – Nie mam wyjścia – twierdzi Żydowicz. – Bez przerwy jestem zasypywany deklaracjami bez pokrycia składanymi przez polityków i nagłaśnianymi w mediach. Teraz czekam na konkrety.

Na razie odezwały się trzy miasta: Warszawa, Kraków i Gdańsk.

– To nie jest przetarg, jak starają się sugerować osoby nieżyczliwe festiwalowi – mówi twórca Camerimage. – Na pewno nie wybierzemy tej oferty, w której dostaniemy najwięcej pieniędzy. Ważne jest dla mnie, gdzie będziemy oglądać filmy, gdzie będę mógł łatwo dowieźć i zakwaterować gości i gdzie znajdziemy sponsorów. Szukam miejsca, w którym festiwal będzie się mógł rozwijać.

[ramka][b]Camerimage w Warszawie?[/b]

Czy festiwal operatorów będzie się od przyszłego roku odbywał w stolicy? Czy miasto jest przygotowane na organizację kolejnej tego typu imprezy? Czy może ona być atutem w walce o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016? Czy urzędnikom wystarczy pieniędzy na jej finansowe wsparcie? Takie pytania dziennikarze „Życia Warszawy” zadali Ewie Czeszejko-Sochackiej, Arturowi Liebhardowi i Stefanowi Laudynowi.[/ramka]

– Camerimage się rozrasta, a hamuje nas brak odpowiedniego zaplecza – mówi „Rz” Marek Żydowicz. – W styczniu br. dostaliśmy od władz Łodzi i województwa listy intencyjne z zapewnieniem przeprowadzenia uchwał o rozpoczęciu budowy centrum festiwalowego. Urząd miejski swoje obietnice spełnił, marszałkowski – nie. Marszałek nie odpowiada nawet na nasze telefony.

Zdaniem Żydowicza festiwal traci inwestorów. Firma Kodak chciała zainwestować w centrum. Dzisiaj, w obliczu kryzysu bankowego, nikt łatwo nie podejmie decyzji o tej inwestycji.

Pozostało 82% artykułu
Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu