[b]Jest pan narratorem filmu "Świadectwo" o papieżu Janie Pawle II. Jak do tego doszło?[/b]
[b]Michael York: [/b]Byłem wtedy w Warszawie w związku z innymi zajęciami. Z propozycją udziału w "Świadectwie" zwrócił się do mnie przedstawiciel producenta. Moja praca łączyłaby się z dwoma tygodniami zdjęciowymi, tydzień w Krakowie i tydzień w Rzymie. W tym czasie, co prawda, kręciłem inny film w Rosji i Izraelu, ale w moim kalendarzu znalazłem wolne niecałe dwa tygodnie, i to dokładnie wtedy, gdy przewidziane były zdjęcia. Jeden termin pasował do Krakowa, drugi pokrywał się z pracą ekipy w Rzymie. To wyglądało na przeznaczenie.
[b]Wierzy pan w przeznaczenie?[/b]
Tak, wierzę.
[b]Co cechuje dobrego narratora?[/b]