Gdy słyszymy słowa „prawa człowieka” i „obiektyw” od razu przed oczami ukazują się nam zdjęcia ludzkich dramatów rodem z World Press Photo. A tu zaskoczenie. Niektórym autorom zdjęć prezentowanych na pokonkursowej wystawie w galerii Kordegarda hasła te udało się zinterpretować przewrotnie, bo z uśmiechem.
– Nie narzucaliśmy nikomu konkretnego tematu ani wybranej formy – mówi Agnieszka Krzyżak z Amnesty International Polska. – Chcieliśmy tylko oczami użytkowników opowiedzieć o tym, czym są prawa człowieka i jak mogą wpływać na życie zwykłych ludzi– dodaje.
Zdaniem Andrzeja Świetlika, który m.in. wraz z Adamem Sanockim, członkiem zarządu Amnesty International Poland, zasiadał w jury konkursu, trudne tematy można zobrazować na dwa sposoby.
– Pójść najprostszym tropem i opowiedzieć o nich wprost lub zainspirować się nimi i spróbować samemu coś wykreować – uważa fotografik.
Choć zdaniem jurora poziom konkursu nie był zbyt wysoki, drogi na skróty z pewnością nie wybrał Łukasz Kuś. Jego „Portret byłego więźnia KL Auschwitz” z cyklu „Świadkowie” (na zdjęciu po prawej) został oceniony najwyżej. Poza tą pracą na wystawie można oglądać kilkadziesiąt innych autorstwa m.in. Izabeli Kozłowskiej (zdjęcie po lewej), Bartłomieja Koczenasza (zdjęcie środkowe), Pawła Bełdowskiego oraz Aleksandra Bochenka – by wspomnieć tych najciekawszych.