Warszawski Festiwal Filmowy należy do grupy 14 najważniejszych przeglądów światowego kina, a w tym elitarnym gronie znajdują się np. Cannes, Berlin czy Wenecja. Wizytówką każdej z tych imprez jest międzynarodowy konkurs. W Warszawie weźmie w nim udział 20 filmów, a zwycięzca otrzyma nagrodę Warsaw Grand Prix w wysokości 100 tysięcy złotych.
Polskę będą reprezentować: „Róża" Wojciecha Smarzowskiego i „Wymyk" Grega Zglińskiego. O zwycięstwo powalczą również dwie polskie koprodukcje – „Droga na drugą stronę" Anci Damian oraz „Znieważona ziemia" Michali Boganim. Pierwsza z nich jest animowanym dokumentem o 33-letnim Rumunie, który zmarł w wyniku strajku głodowego w więzieniu na Rakowieckiej. Druga, fabularną opowieścią o mieście Prypeć zniszczonym przez katastrofę jądrową w Czarnobylu. W jednej z głównych ról wystąpił Andrzej Chyra. Warto także zwrócić uwagę na film „Lena" Christophe'a van Rompaeya o słodko-gorzkim życiu pewnej siedemnastolatki. Gwiazdą „Leny" jest Agata Buzek.
W programie festiwalu są jeszcze cztery sekcje konkursowe – w tym rywalizacja dokumentów i krótkometrażówek. Jednak tegoroczna edycja jest interesująca nie tylko ze względu na rywalizację o nagrody czy polskie tropy.
Imprezę otworzy szpiegowski thriller „Ósma strona" Davida Hare'a (scenarzysty „Lektora") z Billem Nighym w jednej z ról. Reżyser i aktor przyjadą do Warszawy. Zamknie ją 16 października pokaz „Niebezpiecznej metody" Davida Cronenberga, w której Zygmunta Freuda gra Viggo Mortensen, Carlem Jungiem jest Michael Fassbender, a ich pacjentką – Keira Knightley.
W trakcie pokazów specjalnych można będzie obejrzeć m. in. legendarną „Bitwę o Algier" Gillo Pontecorvo z lat 60., „Cygana" Martina Sulika i „Harakiri: Śmierć samuraja" Takashiego Miike – trójwymiarowy remake filmu samurajskiego z 1962 roku.