Francuski reżyser był mistrzem filmowego suspensu, umiejącym wirtuozersko grać na emocjach widza. Twórca rewelacyjnej „Ceny strachu" dostał możliwość zrealizowania dzieła życia, mając do dyspozycji największe gwiazdy – Romy Schneider i Jean-Louisa Trintignanta – i niemal nieograniczone środki.

W 1964 roku rozpoczął zdjęcia do filmu „Inferno", który miał przekroczyć granice ówczesnego kina. Clouzot nie wytrzymał jednak presji i trafił do szpitala z zawałem serca, a dzieło nie zostało nigdy ukończone. Jak daleko zaszły prace nad tym dziełem sztuki filmowej, można zobaczyć dzięki nagraniom odnalezionym pół wieku później. Autorzy dokumentu wzbogacili je wspomnieniami uczestników produkcji i fragmentami scenariusza o obsesyjnej zazdrości, prowadzącej do szaleństwa.

Inferno. Niedokończone piekło Henriego-Georgesa Clouzota

NIEDZIELA | 22.35 | TVP KULTURA