Obserwatorzy jednak twierdzą, że na ostatniej prostej walka o statuetkę rozegra się pomiędzy dwoma filmami: „Operacją Argo" Bena Afflecka i „Lincolnem" Stevena Spielberga.
Affleck dostał już za „Operację..." Złoty Glob i nagrodę gildii reżyserów. Jest zdecydowanym faworytem w zakładach bukmacherskich. Ale szanse „Lincolna" też są oceniane wysoko.
Zresztą nie tylko samego Spielberga, także jego współpracowników.
Od lat tych samych, bo ten najbardziej kasowy reżyser w historii Hollywoodu lubi pracować w gronie przyjaciół. Rekordzistą jest tu kompozytor John Williams, który napisał muzykę do 26 filmów Spielberga. Tuż za nim plasuje się montażysta Michael Kahn z 24 tytułami. Na początku lat 90, dołączył do zespołu operator Janusz Kamiński. Od czasu „Listy Schindlera" jest on autorem zdjęć do wszystkich – za wyjątkiem „Przygód Tintina" - obrazów Spielberga. Do stałej ekipy należą też : scenograf Rick Carter (8 filmów) czy projektantka kostiumów Joanna Johnstone (6).
Nagrody też wszyscy dostają razem. Od 1982 roku producentką filmów Spielberga jest Kathlyn Kennedy. Nominacja za „Lincolna" jest ich ósmym wyróżnieniem w kategorii „najlepszy film".