„Podkop do Nieba" w reżyserii Macieja Lorenca opowiada historię kreta, który odzyskał wzrok i zaczął szukać raju. Jego autor zaprasza widza do gry skojarzeń, ukazując świat zwierząt, nawiązuje do ludzkich wierzeń i rytuałów.
Bohaterem „21 dni" Damiana Kocura jest Michał. 28-letniego mężczyznę poznajemy, gdy jako kierowca autobusu, jeździ ulicami Warszawy i obserwuje w lusterku wsiadające i wysiadające dziewczyny. Czuje się samotny i chciałby poznać jedną z nich, ale jest zbyt nieśmiały, by do nich podejść. Trafia na kurs dla podrywaczy. Organizatorzy szkolenia przekazują mu program na 21 dni.
Kolejnym filmem o samotności jest „Ojcze masz" Kacpra Lisowskiego. Jak zwykle świetny Arkadiusz Jakubik gra Marcela - muzyka, który choć wkrótce ma skończyć 40 lat, żyje jakby miał ich 20. Czas upływa mu od imprezy do imprezy, ciągle gdzieś się spóźnia, na niczym mu nie zależy, unika zobowiązań. W jednym z klubów poznaje dziewczynę, kiedy rano budzi się w jej mieszkaniu okazuje się, że kobieta nagle traci przytomność. Marcel musi się zaopiekować jej dziesięcioletnim synem Józkiem.
- To jest film o dojrzewaniu do ojcostwa. Mój bohater dochodzi do takiego punktu w życiu, kiedy nagle zdaje sobie sprawę, że właściwie całe życie przed czymś ucieka albo czegoś szuka. I uświadamia sobie, że tak naprawdę to wszystko jest już nieaktualne – powiedział o "Ojcze Masz" Kacper Lisowski.