Amerykańskie kino zawsze było postępowe

Rozmowa z Wiesławem Kotem, krytykiem filmowym

Aktualizacja: 01.03.2016 15:28 Publikacja: 29.02.2016 18:47

Amerykańskie kino zawsze było postępowe

Foto: Fotorzepa/Bartosz Jankowski

Rzeczpospolita: Leonardo DiCaprio, odbierając Oscara za pierwszoplanową rolę męską w filmie „Zjawa", nawoływał do wspierania przywódców, którzy nie przemawiają głosem wielkich korporacji, za to walczą z globalnym ociepleniem. Czy polityka często gości w podobnych przemówieniach?

Wiesław Kot: Tego typu apele ponawiane są przy okazji rozdania Oscarów od wielu, wielu lat; to nie jest nic nowego. Ale skoro kilkadziesiąt osób ględzi o podziękowaniach dla ekipy, Akademii czy nawet własnej babci, to gdy ktoś powie nagle o ociepleniu klimatu, siłą rzeczy zostaje zauważony. Tylko apele te traktowane są na zasadzie ciekawostki, a nie poważnego manifestu społecznego czy politycznego.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Film
Cannes 2025: Złota Palma dla irańskiego dysydenta
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Film
Krakowski Festiwal Filmowy będzie w tym roku pełen hitów
Film
Festiwal w Cannes i zaskakujące opowieści o rodzinie
Patronat Rzeczpospolitej
Największe kino plenerowe w Polsce powraca!
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Film
Festiwal w Cannes 2025. Amerykanin Wes Anderson wciąż jest jak duże dziecko
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont