Reklama

Czy kobiety są towarem

Deniz Gamze Erguven, francuska reżyserka tureckiego pochodzenia opowiada Barbarze Hollender o „Mustangu".

Aktualizacja: 04.04.2016 18:37 Publikacja: 04.04.2016 18:07

„Mustang” to historia o pięciu siostrach z małego tureckiego miasteczka. Film od piątku w kinach

Foto: Gutek Film

Rzeczpospolita: Europejska Nagroda Filmowa dla odkrycia roku, nominacja do Oscara i Złotego Globu, Label Europa Camera w Cannes, cztery francuskie Cezary, Lux Prize Parlamentu Europejskiego, dziesiątki trofeów na festiwalach świata. Można dostać zawrotu głowy.

Deniz Gamze Erguven: „Mustang" to skromny film, bez gwiazd i efektów specjalnych, nie mogłam spodziewać się takiego sukcesu. Jadąc na festiwal canneński, mówiłam swojej ekipie: pokaz będzie we wtorek, w środę dzień prasowy, a w czwartek wszyscy o naszym filmie zapomną. I ten czwartek nie nadszedł. Stał się cud. Festiwale, nagrody... A zawrót głowy? Może bym go dostała, gdyby nie pewien maluch, który ściągał mnie na ziemię, dopominając się krzykiem o swoje prawa: karmienie, przewijanie, usypianie.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Film
Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Dla kogo wenecki Złoty Lew?
Film
Ostatnie godziny umierającej małej Palestynki. Jedna z dziesięciu tysięcy
Film
Nie żyje aktor Graham Greene. Miał 73 lata
Reklama
Reklama