Reklama

Krystyna Janda o Andrzeju Wajdzie

„Co pani dał Wajda?”. „Wszystko”. „A co dla pani znaczy Wajda?”.„Wszystko”. „A co by było, gdyby pani nie spotkała Wajdy?”. „Niewiele by się nie zdarzyło” - napisała Krystyna Janda na swoim blogu przed laty. Andrzejowi Wajdzie poświęciła też kilka lat temu felieton. Oto jego fragmenty.

Publikacja: 10.10.2016 22:54

Krystyna Janda o Andrzeju Wajdzie

Foto: PAP, Jacek Bednarczyk

„Nigdy nie zauważył, że jestem kobietą, i kiedy musiałam przy nim nakarmić piersią któreś z moich dzieci, nie bardzo wiedział, co z tym fantem zrobić. Udał, że tego nie było. Lubi, jak się gra wyraźnie, odważnie, jednoznacznie. On jest autorem powiedzenia, że coś jest jak szare na szarym, czyli niewyraźne. W swojej naiwności i prostocie w ogóle nie zakłada, że ktoś może być po prostu niezdolny, ale kiedy to w pewnym momencie zrozumie, odwraca się gwałtownie i odchodzi, myślę, że szkoda mu czasu. Kiedy słyszy muzykę, prawie zawsze płacze, muzyka go wzrusza, choć mówimy o nim, że ma tylko pierwszy stopień umuzykalnienia, słyszy, że grają. Lubi cygara i whisky, ale nie może ani pić, ani palić z powodów zdrowotnych. (…)

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Film
Marcin Dorociński, przeboje z Cannes i nie tylko
Film
Stare kino jest jak dobre wino i coraz popularniejsze
Film
Gdynia 2025: Holland, Machulski, Pasikowski i Smarzowski powalczą o Złote Lwy
Film
„Follemente. W tym szaleństwie jest metoda”, czyli randka w ciemno
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Film
Trudne wyzwania imigranckich dzieci z wiedeńskiej podstawówki
Reklama
Reklama