Mamy rekordowe zapotrzebowanie na gaz

Zapotrzebowanie na gaz ziemny i usługę przesyłową, którą realizuje Gaz-System, płynie w zasadzie ze wszystkich sektorów, ale najbardziej dynamicznie z sektora elektroenergetycznego – mówi Tomasz Stępień, prezes Gaz-System.

Publikacja: 07.09.2020 01:00

Mamy rekordowe zapotrzebowanie na gaz

Foto: rp.pl

Jaka jest przyszłość paliwa gazowego w Polsce?

Tomasz Stępień: Patrząc z dzisiejszej perspektywy, przyszłość gazu ziemnego w Polsce, rysuje się bardzo dobrze. Zapotrzebowanie na gaz ziemny w kraju jest na rekordowym poziomie, nienotowanym do tej pory w historii. W ostatnich kilku latach popyt na gaz, który Gaz-System przesyła siecią przesyłową wzrósł o ponad 30 proc. Sygnał rynkowy dotyczący potrzeby realizacji usługi przesyłowej płynie w zasadzie ze wszystkich sektorów, ale najdynamiczniej z sektora elektroenergetycznego.

Gaz-System jako operator systemu gazowego w kraju odpowiada za przesył i inwestycje w infrastrukturę w kraju. System gazowy, który obsługujemy i rozbudowujemy, musi być gotowy na obsługę tego rosnącego rynku. Dlatego program inwestycyjny, który realizujemy, jest bezprecendensowy w dziejach polskiego gazownictwa. Jako spółka jesteśmy w fazie szczytowej, jeśli chodzi o inwestycje, przesył paliwa gazowego jak i przyłączanie nowych odbiorców.

Coraz częściej mówi się o tym, że gaz będzie paliwem przejściowym między węglem i zbliżonymi do niego paliwami energetycznymi, a odnawialnymi źródłami energii. Czy pana zdaniem gaz może spełnić taką rolę?

To jest teza, pod którą bym się podpisał. Przy czym dodałbym jedno zastrzeżenie, a właściwie pytanie – jak długo będzie trwał okres przejściowy i jak go rozumiemy. Rzeczywiście obserwujemy na rynku w Polsce, jak i w Europie korelacje między wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii, a gazem ziemnym, który jako paliwo jest swoistym zabezpieczeniem dla wytwarzania energii z OZE. Ten związek występuje na wielu rynkach: wzrost udziału odnawialnych źródeł energii w rynku powoduje jednoczesny wzrost zapotrzebowania na gaz ziemny w sektorze wytwórczości.

Jeśli mówimy o sytuacji przejściowej, to na pewno w Polsce jeszcze kilkadziesiąt lat będziemy mieli do czynienia z gazem ziemnym. Nie możemy zapominać, że oprócz tego, iż gaz ziemny jest paliwem, to jest również surowcem m.in. dla zakładów chemicznych. Więc patrząc z tej perspektywy na okres przejściowy mogę śmiało powiedzieć, że za czasów naszego życia zawodowego na pewno będziemy jeszcze zajmować się gazem ziemnym.

Transformacja energetyczna jest nieunikniona, jeśli chcemy jako kraj osiągnąć neutralność klimatyczną po 2050 roku. Proces ten stawia gaz ziemny w roli źródła przejściowego stabilizującego wytwarzanie energii z OZE w przyszłości. W tym procesie pozostaje jednak nadal wiele niewiadomych dotyczących m.in. tego, jak długo może trwać okres dojścia do sytuacji zastąpienia paliw kopalnych odnawialnymi źródłami energii.

Szacuje się, że ta sytuacja przejściowa może trwać nawet kilkadziesiąt lat. Przy czym najbliższe kilkanaście lat będzie okresem dużego wzrostu zużycia gazu ziemnego z powodu przestawienia krajowej elektroenergetyki i ciepłownictwa na kotły gazowe i turbiny parowo-gazowe oraz pracę w układzie kogeneracji. Jest to proces długotrwały, wymagający dużych inwestycji.

Unia Europejska stawia na Zielony Ład i wytyka paliwu gazowemu to, że ślad węglowy w jego przypadku jednak jest, nie jest to paliwo idealnie czyste. Czy gaz pasuje do Zielonego Ładu?

Wyzwania klimatyczne naszych czasów wymagają od przedsiębiorców szukania rozwiązań, które pozwalają kontynuować rozwój technologiczny i przemysłowy, przy jednoczesnym zapewnieniu poszanowania środowiska naturalnego.

W celu efektywnego działania przeciw zmianom klimatycznym musimy brać pod uwagę aktualne uwarunkowania ekonomiczne, gospodarcze oraz dostępne w danym państwie technologie i źródła energii. W Polsce przeprowadzenie efektywnych zmian w tym obszarze powinno w dużej mierze być oparte na wykorzystaniu gazu ziemnego. Bowiem to źródło energii jest przyjazne dla środowiska z powodu znikomej emisji stałych szkodliwych substancji oraz znacznej redukcji emisji dwutlenku węgla.

Na potrzeby projektu Baltic Pipe, który realizujemy, przygotowaliśmy szeroki raport środowiskowy, który ocenił m.in. wpływ tej inwestycji na jakość powietrza w Polsce. Wyniki tego opracowania mówią o zmniejszeniu emisji CO2 w kraju od 10 do 13 proc. rocznie tylko dzięki temu jednemu projektowi gazowemu. I to jest obecnie realna alternatywa klimatyczna dla Polski, z której myślę, że powinniśmy korzystać.

Dodam, że w wielu europejskich krajach, których systemy energetyczne są oparte na odnawialnych źródłach energii transformacja energetyczna to proces, który trwa do dziś. Na przykład Dania, z którą kooperujemy wciąż częściowo w niewielkim zakresie korzysta z energii elektrycznej produkowanej z węgla mimo dwudziestoletniej już transformacji energetycznej w tym kraju.

Ale skąd gaz pozyskiwać? Wspomniał pan o Baltic Pipe. Jest mowa o rozbudowie infrastruktury LNG. Ale jakie będą źródła gazu i odpowiedź m.in. pana firmy na zwiększone zapotrzebowanie na to paliwo?

Misją Gaz-Systemu jest zapewnienie bezpiecznego transportu gazu ziemnego do wszystkich odbiorców. Realizacja tej misji wiąże się z koniecznością przeprowadzenia takich inwestycji, jak Baltic Pipe czy rozbudowa terminala LNG w Świnoujściu, które są kluczowe dla bezpieczeństwa Polski. Do niedawna polski system przesyłowy był tak zbudowany, że gaz ziemny mógł być przesyłany jedynie na osi wschód–zachód. Od kilku lat jako spółka pracujemy nad tym, żeby zmienić tę oś przesyłu na kierunek północ–południe.

Cztery lata temu został oddany do użytkowania terminal LNG w Świnoujściu, dzięki czemu Polska ma możliwość pozyskania gazu z wielu źródeł i kierunków dostaw. Gaz-System realizuje wielki plan inwestycyjny, który uzupełni niezbędną infrastrukturę przesyłową o nowe interkonektory gazowe, nowe punkty wejścia do krajowej sieci przesyłowej.

W zasadzie nie ma obecnie żadnej granicy polskiej z państwami ościennymi, na której Gaz-System nie ma lub nie buduje połączenia gazowego. Dzięki Baltic Pipe łączymy się z szelfem norweskim poprzez Danię, stymulujemy rozwój rynku LNG w basenie Morza Bałtyckiego dzięki rozbudowie terminala LNG w Świnoujściu. Projektujemy już gazociągi krajowe, które połączą w przyszłości tzw. terminal pływający LNG typu FSRU w Porcie Gdańskim. Gazociągi na Litwę i Słowację są na zaawansowanym etapie budowy. Myślimy o tym, jak zwiększyć możliwości przesyłowe na granicy z Niemcami. Po zakończeniu tego bezprecedensowego w historii gazownictwa programu inwestycyjnego, polskie spółki będą mogły sprowadzać gaz po konkurencyjnych cenach, praktycznie z dowolnego miejsca jego produkcji na świecie.

Materiał partnera
Amerykanie budują kadry jądrowe w Polsce – to szansa dla naszej gospodarki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał partnera
Zdrowie to najlepsza inwestycja
Materiał partnera
Energetyka jądrowa w centrum uwagi
Europejski Kongres Gospodarczy
Wartości, które należy promować w biznesie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Europejski Kongres Gospodarczy
Czy proste podatki są możliwe