Na ile planowany w Baranowie Centralny Port Komunikacyjny faktycznie może pomóc polskim portom regionalnym. Czy to będzie konkurencja, czy uzupełnienie oferty?
Najpierw wyjaśnijmy, czym ma być Centralny Port Komunikacyjny, a czym są porty regionalne. Dzisiaj centralnym portem dla nas jest warszawskie Lotnisko Chopina, które spełnia przede wszystkim, jeśli chodzi o kierunek rozwoju, funkcje przesiadkowe. Porty regionalne, takie jak Kraków czy Katowice, latają przede wszystkim z punktu do punktu, taki jest profil pasażera.
Więc Centralny Port Komunikacyjny to będzie właśnie ten przesiadkowy hub dla Polski, ale także dla Europy Środkowej. Bo jak patrzymy na mapę lotniczą Europy, to mamy Frankfurt, mamy Paryż, mamy inne wielkie lotniska, a w części wschodniej brakuje takiego wyraźnego infrastrukturalnego impulsu lotniczego. Właśnie wyjściem naprzeciw temu jest Centralny Port Komunikacyjny, który ma być szansą na rozwój lotniczy dla tej części Europy, dla Polski. O perspektywach mówi Urząd Lotnictwa Cywilnego; podkreśla to też IATA, czyli Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych. W 2018 roku wszystkie polskie porty lotnicze obsłużyły ponad 45 milionów pasażerów. W perspektywie dwóch dekad będzie to około 90 milionów pasażerów.
Lotnisko i samolot dzisiaj to nie jest jakieś mityczne urządzenie, o którym marzą ludzie, chociaż wielu zapewne jeszcze nie latało. Ale przekroczyliśmy ten wskaźnik mobilności 1, który dla wielu krajów był podstawowym elementem transportowego impulsu rozwojowego. Polacy wykorzystują dzisiaj samolot jako narzędzie pracy. Myślę, że w perspektywie rozwoju infrastruktury, innowacji to będzie samolot – a może w perspektywy dwóch dekad drony. I do tego są potrzebni zarządcy lotnisk, lotniska regionalne, ale także ten hub, który będzie impulsem do rozwoju.
A trzeba przypomnieć, że to nie będzie hub lotniczym zawsze przypomnieć że to nie będzie tylko pod Centralny Port Lotniczy, ale także będzie miał komponent kolejowy i element intermodalności, będzie infrastruktura drogowa, kolejowa i lotnicza, aby Polska wykorzystała przede wszystkim położenie gospodarcze i geograficzne, które ma do tego, aby być tą bramą lotniczą i komunikacyjną.