Twórcy gry z firmy CD Projekt liczą, że już w pierwszym tygodniu sprzedaży gra rozejdzie się w 700 tys. egzemplarzy. Do końca roku sprzedaż „Wiedźmina” ma przekroczyć milion sztuk, co uplasowałoby ją w światowej czołówce najlepiej sprzedających się tytułów roku 2007.
CD Projekt nie chce na razie ujawniać wyników sprzedaży w Europie i Azji, gdzie grę można kupić już od piątku. – Pierwsze sygnały spływające z rynku są obiecujące. Myślę, że uda się osiągnąć postawione cele – mówi Łukasz Mach z CD Projekt. Wiadomo już, że w Polsce gra nie będzie miała konkurencji i wkrótce stanie się najpopularniejszą w historii. Po czterech dniach sprzedaży „Wiedźmin” zbliża się do 60 tys. egzemplarzy. To okoła połowa tego, co udało się osiągnąć przed patu laty „Painkillerowi”.
„Wiedźmin” oparty na prozie Andrzeja Sapkowskiego to rewolucja w polskim przemyśle rozrywkowym. Projekt pochłonął ponad 22 mln zł, czyli niemal jedną czwartą więcej niż film „Katyń” Andrzeja Wajdy. Grę wyprodukowano ze światowym rozmachem, a do jej realizacji zaangażowano uznanych twórców. Animacje współtworzył nominowany do Oscara Tomek Bagiński, a za muzykę odpowiadał Vader – najpopularniejszy za granicą polski zespół. Wydawcą jest Atari - jeden z największych producentów gier komputerowych na świecie. Sprzedaż gry mają wspomagać liczne gadżety i dodatki – pomysł sprawdzony już w przypadku produkcji filmowych.
CD Projekt to już trzecia krajowa firma, która może odnieść globalny sukces na rynku gier. Wcześniej udało się to People Can Fly, która stworzyła „Painkillera”. Sukces gry zwrócił uwagę inwestorów. W sierpniu tego roku People Can Fly zostało przejęte przez amerykańskiego producenta gier Epic Games.
Drugim polskim hitem eksportowym jest „Call of Juarez”. Gra zrobiona przez Techland – niewielką firmę z Wrocławia – sprzedała się na świecie w 770 tys. egzemplarzy, a jej powodzenie zaskoczyło nawet wydawcę, którym była firma Ubisoft. Światowy potentat w dystrybucji gier zainteresował się tytułem z Polski po udanym debiucie „Chrome”.