[b]Rz: Podejmuje pan pionierskie działania na polskim rynku sztuki.[/b]
Marek Chomka: Mam to szczęście, że od kilku lat mogę łączyć pracę menedżera z kolekcjonerską pasją.
[b]Najbardziej znany efekt to kolekcja Fundacji Sztuki Polskiej Banku ING.[/b]
Proszę nie przeceniać mojej roli. Kierując fundacją, współpracowałem ze znakomitą kuratorką, wicedyrektorem Zachęty Hanną Wróblewską i innymi specjalistami. Faktem jest, że kolekcja, w którą zainwestowano ponad 700 tys. zł, jest dziś warta ponad 2,5 mln zł. Jej wyróżnikiem są znakomite prace współczesnych artystów z Wilhelmem Sasnalem na czele. Nie można zapominać też o tym, że działania marketingowe i PR budowane wokół kolekcji pomogły ING w zdobyciu wysokiej pozycji na polskim rynku.
[b]Kilka miesięcy temu NWAC ogłosiła, że planuje zebrać 1,5 mln zł, żeby kupić dzieła sztuki w celach inwestycyjnych.[/b]