Bieda zagląda do obwodów

Tylko co szósty rosyjski region dopnie tegoroczny budżet. Drastycznie spadają wpływy z podatków

Publikacja: 10.03.2009 01:07

W Rosji są 83 regiony noszące różne nazwy – od obwodu przez okręg autonomiczny, kraj, aż do republiki. Ich budżety opierają się głównie na dotacjach z kasy państwa i wpływach z podatków.

Według najnowszego raportu Ministerstwa Rozwoju Regionalnego w 2009 r. tylko 17 regionów nie będzie miało deficytu budżetowego, a 33 częściowo będą w stanie wykonać założone wydatki. Najtrudniejsza sytuacja jest w europejskiej części Rosji – m.in. w obwodach: wołgogradzkim, woroneżskim, tulskim, moskiewskim.

Powodem jest drastyczny spadek wpływów z podatków. Coraz więcej firm i przedsiębiorstw wstrzymuje lub zmniejsza produkcję, coraz więcej jest bankructw.

W styczniu wpływy z podatków zmniejszyły się w porównaniu z analogicznym okresem sprzed roku w 76 regionach, w tym w co szóstym o więcej niż jedną trzecią. Najgorsza sytuacja jest w Tatarstanie (spadek o 79 proc.) i Jakucji (o 77 proc.). Szczególnie zastanawia Jakucja, do tej pory jeden z najbogatszych rejonów Rosji. Wpływy do budżetu gwarantował tu drugi na świecie producent diamentów – państwowy koncern Alrosa (25 tys. pracowników). Jednak pod koniec minionego roku Alrosa ogłosiła ograniczenie produkcji o jedną trzecią, by utrzymać ceny.

Eksperci oceniają, że analiza ministerstwa jest zbyt optymistyczna. Resort szacuje, że poważne problemy z budżetem będzie miało 25 regionów, analitycy mówią o 30 – 40. Ich zdaniem łączny niedobór w budżetach wyniesie do 4 bln rubli (114 mld dol.).

– W budżecie państwa zapisano dodatkowo kompensację dla regionów w kwocie 300 mld rubli, czyli tylko 8,5 mld dol. Pieniędzy nie starczy na wiele zaplanowanych wydatków – ocenia Oleg Grigoriew, starszy ekonomista kompanii Neokon w Moskwie.

Do końca kwartału władze regionów muszą nowelizować budżety. Najpierw zostaną obcięte inwestycje. – Jeżeli nie będzie zwiększonej pomocy ze strony rządu, to będzie trzeba także ograniczyć pobory w sferze budżetowej oraz wypłaty zasiłków i pomoc społeczną – przestrzega Oleg Grigoriew. Tyle że Kreml zdaje sobie sprawę, że może to doprowadzić do protestów.

W Rosji są 83 regiony noszące różne nazwy – od obwodu przez okręg autonomiczny, kraj, aż do republiki. Ich budżety opierają się głównie na dotacjach z kasy państwa i wpływach z podatków.

Według najnowszego raportu Ministerstwa Rozwoju Regionalnego w 2009 r. tylko 17 regionów nie będzie miało deficytu budżetowego, a 33 częściowo będą w stanie wykonać założone wydatki. Najtrudniejsza sytuacja jest w europejskiej części Rosji – m.in. w obwodach: wołgogradzkim, woroneżskim, tulskim, moskiewskim.

Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień