– Prawdopodobnie zysk warszawskiej giełdy za 2009 r. będzie znacząco wyższy niż 81,4 mln zł z 2008 r. – mówi „Rz” Ludwik Sobolewski, prezes Giełdy Papierów Wartościowych. Po trzech kwartałach obecnego roku spółka zarządzająca polskim parkietem zarobiła blisko 70 mln zł. Ale szans na pobicie rekordowego wyniku z 2007 r. nie ma. Wtedy wynik netto wyniósł 135,6 mln zł.

Główne zyski giełdy zapewniają prowizje od zawieranych transakcji, a te uzależnione są od poziomu giełdowych obrotów. Zyski przynoszą również opłaty pobierane od notowanych spółek oraz handel giełdowymi informacjami (w tym udostępnianie notowań).

W przypadku polskiej giełdy dodatkowym źródłem zysków są przychody finansowe, te jednak prawdopodobnie ostatni raz będą miały pozytywny wpływ na wynik netto.

Przez 18 lat działania GPW ani razu nie wypłaciła dywidendy z zysku. W ten sposób w jej kasie jest ponad 500 mln zł, które przynoszą zysk spółce.