W II kwartale zysk netto EADS zmalał o 61 proc., do 82 mln euro, a obroty wyniosły 11,4 mld. Po pół roku zysk zmalał do 185 mln euro z 378 mln rok temu, a obroty wzrosły o 1 proc., do 20,3 mld. Szef pionu finansowego Hans-Peter Ring przyznał, że firmę zaskoczyła szybkość wychodzenia sektora lotniczego z kryzysu. EADS liczy teraz na obroty 44 mld euro w całym roku wobec wcześniej planowanych 42,8 mld, na zamówienia ponad 400 maszyn (dotąd mówił o 250 – 300) i na dostawę 500 (498 w 2009 r.).
Duży popyt na wąskokadłubowe A318, A319, A320 i A321 (w Farnborough zamówiono 206, łączny portfel opiewa na ponad 2200 szt.) skłonił Airbusa do zwiększenia tempa ich produkcji w miesiącu z 34 obecnie i 36 od grudnia do 38 od sierpnia 2011 i 40 w I kwartale 2012 r.