Konsorcjum doradcze, w skład którego wchodzi aż 13 banków inwestycyjnych i domów maklerskich, zakończyło właśnie pracę nad koncepcją oferty giełdy. – Według ostatecznego harmonogramu akcje spółki zadebiutują na parkiecie 9 listopada – mówi „Rz” osoba związana z transakcją.
Skarb Państwa chce sprzedać 63 proc. walorów spółki, z 99,8 proc. jakie posiada. Dla resortu skarbu ma być to transakcja promująca cały krajowy rynek kapitałowy. Wciąż nie jest jasne, jak oferta zostanie podzielona między zagranicę, polskie instytucje i inwestorów indywidualnych. Doradcy uzgadniają z rządem podział transz. Szczegóły utrzymywane są w tajemnicy.
Prospekt giełdy, który niebawem trafić ma do Komisji Nadzoru Finansowego, zawierać będzie dane finansowe Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie za I półrocze – to podstawa do wyceny spółki przez banki inwestycyjne. Doradcy chcą zaprezentować analizy swoim klientom zaraz po zatwierdzeniu dokumentu.
Zyski giełdy uzależnione są w dużej mierze od skali obrotów. Te w tym roku są – jak do tej pory – jednymi z wyższych w historii. W I półroczu inwestorzy zawarli transakcje opiewające na niemal 225 mld zł. W całym 2009 r. było to 352 mln zł. Gdyby proporcje te przełożyć na wynik, w I półroczu GPW zarobić mogła na czysto 58 mln zł, a w całym roku 117 mln zł i byłby to jeden z lepszych rezultatów w historii.
Analitycy zwracają uwagę, że II półrocze, po zachłyśnięciu się przez inwestorów powrotem koniunktury, może być gorsze. Dodatkowo po wypłacie megadywidendy Skarbowi Państwa GPW nie generuje już dużych przychodów z odsetek od lokat, które do niedawna działały jeszcze stabilizująco na wyniki.