PMI kontra ISM

Wraz z końcem wakacji rosną obroty na GPW. Być może jest to zapowiedź, że indeksy ruszą w jednym kierunku. Otwarte pozostaje pytanie w którym?

Publikacja: 01.09.2010 17:45

Dobre dane na temat stanu polskiej gospodarki nie pomagają notowaniom. Dzisiaj ceny akcji praktycznie przez cały dzień pozostawały stabilne, choć na świecie obserwowaliśmy mocne wzrosty notowań. Rano inwestorzy dostali informację na temat indeksu PMI za sierpień. Okazało się, że wskaźnik wzrósł do najwyższego poziomu od 37 miesięcy (53,8 pkt.) i przy okazji dość wyraźnie przewyższył oczekiwania analityków (52,5 pkt.).

Brak reakcji rynku na tę informację (podobnie było z odczytem PKB w drugim kwartale na początku tygodnia), wskazuje, że inwestorzy już dawno zdyskontowali te informacje. Podobnie jak wyniki finansowe polskich przedsiębiorstw. Mimo, że generalnie wyniki po pierwszym półroczu poprawiły się, nie przyczyniło się to do zwiększenia popytu na akcje.

Giełda wciąż pozostaje zakładnikiem wydarzeń na rynkach światowych, a tam wciąż dominuje niepewność. Wczorajsze solidne wzrosty na zachodzie wcale nie zmieniają tego stanu.

Na niekorzyść posiadaczy akcji przemawia też statystyka. Wrzesień z reguły nie należy do najlepszych miesięcy. Ostatni raz na plusie ten miesiąc na GPW zamknął się w 2006 roku, a wrześniowa średnia zmiana cen od 2000 roku wynosi -2,3 proc.

Popołudniu na rynki dotarła wiadomość z amerykańskiego rynku pracy. Okazało się, że w sektorze prywatnym ubyło 10 tys. miejsc pracy, podczas gdy oczekiwano wzrostu o 19 tys. Mimo dużo gorszych danych zwyżki na zachodnich giełdach utrzymały się. Widać gracze wierzą, że inwestorzy amerykańscy nie pozwolą zejść indeksowi S&P 500 poniżej istotnego poziomu wsparcia znajdującego się na poziomie 1040 pkt. Jego ewentualne przełamanie mogło by być przyczynkiem do większej wyprzedaży.

Faktycznie dzień w USA zaczął się od mocnego uderzenia. Indeksy poszły w górę, ale prawdziwa euforia zapanowała gdy o 16 naszego czasu Instytut Zarządzania Podażą, podał, że indeks obrazujący kondycję amerykańskiego przemysłu w sierpniu wzrósł do 56,3 pkt. (oczekiwano, że wskaźnik spadnie do 53 pkt.).

Po nieco ponad godzinie handlu w USA główne indeksy zyskują ponad 2 proc. Na fali tego entuzjazmu zyskała też warszawska giełda. W ostatnich 30 minutach sesji WIG20 wystrzelił o prawie 1 proc. w górę, czemu towarzyszyły bardzo wysokie obroty sięgające 1,7 mld. zł.

Gorzej było na rynku mniejszych spółek. Wskaźnik mWIG40 pozostał na poziomie z zamknięcia poprzedniej sesji a sWIG80 zyskał 0,3 proc.

Dobre dane na temat stanu polskiej gospodarki nie pomagają notowaniom. Dzisiaj ceny akcji praktycznie przez cały dzień pozostawały stabilne, choć na świecie obserwowaliśmy mocne wzrosty notowań. Rano inwestorzy dostali informację na temat indeksu PMI za sierpień. Okazało się, że wskaźnik wzrósł do najwyższego poziomu od 37 miesięcy (53,8 pkt.) i przy okazji dość wyraźnie przewyższył oczekiwania analityków (52,5 pkt.).

Brak reakcji rynku na tę informację (podobnie było z odczytem PKB w drugim kwartale na początku tygodnia), wskazuje, że inwestorzy już dawno zdyskontowali te informacje. Podobnie jak wyniki finansowe polskich przedsiębiorstw. Mimo, że generalnie wyniki po pierwszym półroczu poprawiły się, nie przyczyniło się to do zwiększenia popytu na akcje.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy