W tym roku udział odnawialnych źródeł w zużyciu energii powinien wynieść 7,5 proc. Polska zobowiązała się do realizacji tego celu w traktacie akcesyjnym, ale już wiadomo, że nie da rady.
– Cele nie były obowiązkowe. Od strony prawnej zaniedbanie ujdzie nam na sucho. Polska nie poniesie żadnych kar. Najwyżej ucierpi jej wiarygodność – mówi Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej.
Udział energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych w krajowym bilansie zużycia energii na koniec 2009 roku wyniósł 5,5 proc. Przyjęty na ten rok cel wyznaczony przez Unię został zatem zrealizowany w 73 proc. Wszystkie odnawialne źródła wyprodukowały 8,6 TWh energii elektrycznej. Przy krajowym zużyciu na poziomie 149 TWh oznacza to, że do wypełnienia celu brakuje 2,5 TWh.
– Jeżeli tendencja ta się utrzyma, nie zrealizujemy do 2020 roku obowiązkowego celu, jakim jest osiągnięcie 15-proc. udziału energii wytwarzanej w źródłach odnawialnych w całej energii pierwotnej – ocenia Jarosław Gajowiecki, specjalista ds. energetyki Polskiego Stowarzyszenia Elektrowni Wiatrowych.
[srodtytul]Bez planu działań[/srodtytul]