Energia z odnawialnych źródeł

Inwestycje muszą przyspieszyć, jeśli Polska ma do 2020 r. spełnić obowiązki wyznaczone przez UE

Aktualizacja: 15.09.2010 12:37 Publikacja: 14.09.2010 01:42

Ustawa krajobrazowa może zablokować budowę farm wiatrowych w urokliwych miejscach

Ustawa krajobrazowa może zablokować budowę farm wiatrowych w urokliwych miejscach

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski Łukasz solsk solsk

W tym roku udział odnawialnych źródeł w zużyciu energii powinien wynieść 7,5 proc. Polska zobowiązała się do realizacji tego celu w traktacie akcesyjnym, ale już wiadomo, że nie da rady.

– Cele nie były obowiązkowe. Od strony prawnej zaniedbanie ujdzie nam na sucho. Polska nie poniesie żadnych kar. Najwyżej ucierpi jej wiarygodność – mówi Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej.

Udział energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych w krajowym bilansie zużycia energii na koniec 2009 roku wyniósł 5,5 proc. Przyjęty na ten rok cel wyznaczony przez Unię został zatem zrealizowany w 73 proc. Wszystkie odnawialne źródła wyprodukowały 8,6 TWh energii elektrycznej. Przy krajowym zużyciu na poziomie 149 TWh oznacza to, że do wypełnienia celu brakuje 2,5 TWh.

– Jeżeli tendencja ta się utrzyma, nie zrealizujemy do 2020 roku obowiązkowego celu, jakim jest osiągnięcie 15-proc. udziału energii wytwarzanej w źródłach odnawialnych w całej energii pierwotnej – ocenia Jarosław Gajowiecki, specjalista ds. energetyki Polskiego Stowarzyszenia Elektrowni Wiatrowych.

[srodtytul]Bez planu działań[/srodtytul]

Do produkcji 15 proc. energii ze źródeł odnawialnych w 2020 r. zobowiązuje Polskę unijny pakiet energetyczno-klimatyczny. Brana jest pod uwagę nie tylko energia elektryczna, ale także ciepło. Dodatkowo w transporcie udział biopaliw ma wynieść 10 proc.

[wyimek]8,9 mld zł w ciągu trzech lat Polska Grupa Energetyczna planuje przeznaczyć na odnawialne źródła energii[/wyimek]

Polski rząd powinien był do końca czerwca 2010 roku przekazać Komisji Europejskiej Krajowy Plan Działań, czyli dokument określający, jak zamierza spełnić obowiązki w tym zakresie. Projekt dokumentu został jednak ostro skrytykowany przez branżę. Ministerstwo Gospodarki wciąż pracuje nad planem, choć drugi termin wysłania dokumentu minął w końcu sierpnia.

– Krajowy Plan Działań nie został jeszcze przesłany do Brukseli – informuje Piotr Żbikowski z Ministerstwa Gospodarki.

W podobnej sytuacji jak Polska są wszystkie nowe kraje członkowskie UE oraz Belgia.

Projekt Krajowego Planu Działań przewiduje, że w 2020 r. Polska będzie miała 15,5 proc. zielonej energii, czyli nieznacznie przekroczy obowiązkową wielkość wyznaczoną przez Komisję Europejską. Odnawialne źródła mają dostarczać 19,4 proc. energii elektrycznej, 17 proc. ciepła i 10,2 proc. paliw w transporcie.

Plan zakłada, że do 2020 roku powstaną alternatywne elektrownie o mocy 8,6 tys. MW. Będą one produkowały 30 tys. GWh energii elektrycznej. Jak wynika z najnowszych danych Urzędu Regulacji Energetyki, teraz moc tych źródeł wynosi 2,6 tys. MW.

[srodtytul]Wielkie inwestycje[/srodtytul]

Przedsiębiorstwa mają imponujące plany inwestycyjne. Jeśli zostaną one zrealizowane, cele postawione przez Komisję Europejską zostaną zrealizowane z nawiązką. Nowe farmy wiatrowe miałyby dostarczyć 13,7 tys. MW mocy. PSE Operator i lokalni operatorzy systemów zebrali już od inwestorów kaucje za przyłączenie elektrowni do sieci.

Nie wszystkie projekty zgłoszone do przyłączenia zostaną jednak zrealizowane. Kaucje wpłacone przez inwestorów nie przesądzają, że przedsięwzięcie zostanie ukończone. Zdaniem ekspertów szansę ma jedna trzecia, co i tak zapewniłoby Polsce wywiązanie się z obowiązków do 2020 r. Cztery grupy energetyczne: PGE, Energa, Enea i Tauron, zapowiedziały, że przeznaczą na inwestycje w energetykę odnawialną 20 mld zł. Oprócz farm wiatrowych chcą budować elektrownie wykorzystujące biomasę i biopaliwa.

[srodtytul]Widmo kar[/srodtytul]

Większe problemy ze spełnieniem unijnych norm może mieć branża ciepłownicza.

– W 2020 roku 17 proc. ciepła powinniśmy produkować z odnawialnych źródeł. Cel ten jest realny pod warunkiem, że zostanie uwzględnione ciepło w indywidualnych domach i wytwarzane w małych ciepłowniach (poniżej 5 MW), które nie potrzebują koncesji – uważa Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie.

Obecnie elektrociepłownie i ciepłownie wykorzystują do produkcji zielonej energii biomasę. Stanowi ona 6 proc. spalanych paliw. Drugie tyle mogą dostarczyć odpady komunalne, jeśli powstaną planowane w kraju spalarnie. Na budowę 12 spalarni miasta planują wydać w najbliższych pięciu latach ok. 6 mld zł.

– Dalszy poślizg w przygotowaniu Krajowego Planu Działań, a jeszcze bardziej brak wdrożenia nowej dyrektywy w sprawie promowania energii z odnawialnych źródeł sprawiają, że już w przyszłym roku Polsce grozi postępowanie przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości – uważa Grzegorz Wiśniewski.

Jego zdaniem jeszcze większym problemem jest to, że w efekcie opóźnień krajowi inwestorzy i rynki finansowe mogą wstrzymywać projektowane inwestycje. Tymczasem Komisja Europejska rozpocznie rozliczanie państw członkowskich z realizacji obowiązków już w 2012 roku.

– Jesteśmy w stanie osiągnąć 15-proc. udział energii z odnawialnych źródeł, ale warunkiem jest podjęcie skoordynowanych i spójnych działań, które zapewnią inwestorom stabilność, będą likwidować bariery oraz pomagać w finalizacji przedsięwzięć – podkreśla Tomasz Podgajniak, prezes firmy doradczej CDM.

[ramka][srodtytul]Warto postawić na farmy wiatrowe[/srodtytul]

Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej wystosowało do premiera Donalda Tuska list otwarty z apelem o poparcie rozwoju farm wiatrowych. Zdaniem stowarzyszenia polityka energetyczna państwa do 2030 roku, a także strategiczne dokumenty rządowe dotyczące energetyki odnawialnej, jądrowej, biogazowni oraz redukcji emisji gazów cieplarnianych promują produkcję energii elektrycznej ze znacznie droższych źródeł niż wiatr. Tymczasem bez znaczącego rozwoju energetyki wiatrowej Polska nie wypełni nałożonych przez UE obowiązków w zakresie wytwarzania energii z odnawialnych źródeł.[/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki:[mail=m.kozmana@rp.pl]m.kozmana@rp.pl[/mail][/i]

W tym roku udział odnawialnych źródeł w zużyciu energii powinien wynieść 7,5 proc. Polska zobowiązała się do realizacji tego celu w traktacie akcesyjnym, ale już wiadomo, że nie da rady.

– Cele nie były obowiązkowe. Od strony prawnej zaniedbanie ujdzie nam na sucho. Polska nie poniesie żadnych kar. Najwyżej ucierpi jej wiarygodność – mówi Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej.

Pozostało 93% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy