Testujący satelitarny dostęp do Internetu [b]Urząd Komunikacji Elektronicznej[/b] na razie nie chce przesadzać, czy ta technologia może stać się odpowiedzią na problem braku intrenetowej infrastruktury na teranie tzw. białych plam.
Serwis rpkom.pl, który [link=http://www.rp.pl/artykul/560983.html]opisywał ambicje operatorów satelitarnych[/link], m.in. [b]SkyLogic[/b], otrzymał oświadczenie [b]Anny Streżyńskiej[/b], prezes UKE, w którym zwraca ona uwagę m.in. na zagadnienia techniczne tego typu usług.
- Wszystkie radiowe technologie należy traktować jako uprawnione, ale komplementarne do technologii przewodowych. Pasmo dość szybko się wyczerpuje, a poza tym nie jest niezawodne i odporne, m.in. na warunki atmosferyczne. Bardzo dużo zależy też od urządzeń, które operator daje użytkownikowi. Mieliśmy na początku spory problem z tą usługą z powodu urządzeń – korzystanie w budynku z drogi radiowej to wyzwanie, nawet w domku jednorodzinnym Wi-Fi napotyka na przeszkody tłumiące sygnał, i tak też było z ta usługą w pierwszym dniu, kiedy wydawało nam się że na tyle rozwiązaliśmy problemy, ze możemy poinformować rynek o tym teście – uważa prezes UKE.
Anna Streżyńska uważa, że na razie jest zbyt wcześnie, by ocenić test technologii satelitarnej, jaki prowadzi urząd. – Czy technologia satelitarna jest równoprawna do przewodowych - to się okaże. W wielu krajach, w miejscach gdzie budowa sieci przewodowych jest nieopłacalna lub trudna ze względów terenowych, ta technologia jest alternatywą do Internetu przewodowego. Pamiętać jednak należy, że cena musi być przystępna, a nie skalkulowana tak żeby wykorzystywać przymusową sytuację abonentów na tych obszarach i ich brak innych możliwości. Nie znam komercyjnej oferty polskich usługodawców Internetu satelitarnego. W przyszłości będziemy przyglądać się tym cenom, bo na obszarach nieopłacalnych mogą pojawić się oferty o charakterze monopolistycznym, nie koniecznie zresztą satelitarne. Segmentacja geograficzna rynku w cenach detalicznych prowadzi do pogłębienia wykluczenia cyfrowego. Co do [b]dofinansowania samych abonamentów[/b] - nic takiego nie jest przewidziane. Natomiast KE wymaga od Polski równoprawnego traktowania technologii satelitarnych w konkursach na środki finansowe z PO IG 8.4. – Ostatnia Mila. Przypomnieć jednak należy, że wymogiem tego programu jest świadczenie usług co najmniej powyżej 2 Mb/s. Wypełnienie wymogów programu podlega zaś kontroli UKE na mocy umowy z MSWiA (każdorazowo uruchamianej na zlecenie WWPE). Niespełnienie wymogów oznacza nierozliczenie inwestycji i odmowę finansowania unijnego – wyjaśnia Anna Streżyńska.