WIG 20 wzrósł o ponad 1 proc.

Przy bierności podaży kupujący popchnęli WIG20 o 1,1 proc. w górę. Rekordy hossy są znów w zasięgu ręki

Aktualizacja: 22.12.2010 01:27 Publikacja: 22.12.2010 01:26

WRÓCIŁY TRADYCYJNE O TEJ PORZE ROKU WIEŚCI O RAJDZIE ŚW. MIKOŁAJA. Rekordy na rynku miedzi pociągnęł

WRÓCIŁY TRADYCYJNE O TEJ PORZE ROKU WIEŚCI O RAJDZIE ŚW. MIKOŁAJA. Rekordy na rynku miedzi pociągnęły w górę notowania KGHM. Miedziowy potentat był wczoraj siłą napędową dla wzrostu indeksu WIG20.

Foto: Rzeczpospolita

W poniedziałek na warszawskim parkiecie dominowali pesymiści (WIG20 osunął się do poziomu najniższego od dwóch tygodni), wczoraj chętnych do sprzedaży akcji nie było już wielu. Przy niskiej przedświątecznej aktywności inwestorów WIG20 odrabiał straty i zdołał urosnąć o 1,1 proc. Lokomotywą zwyżki okazały się walory KGHM, które podrożały o ponad 3 proc. dzięki rekordom cen miedzi na światowych rynkach.

Przy dość niskich obrotach w górę szły też indeksy w Europie Zachodniej, przy czym niektóre z nich – np. niemiecki DAX – już wczoraj biły rekordy hossy. W przypadku WIG20 do niedawnego maksimum z 13 grudnia (na wysokości 2787 pkt) brakuje jeszcze nieco ponad 0,5 proc.

W komentarzach gorączkowo poszukiwano źródeł wczorajszej poprawy nastrojów na rynkach akcji. Trudno było znaleźć je w danych z gospodarki, bo tych wczoraj praktycznie nie było. Pod tym względem nieco ciekawiej będzie dzisiaj – poznamy m.in. kolejny szacunek wzrostu PKB w USA w III kw. oraz dane z amerykańskiego rynku pracy.

Komentatorzy zwracali uwagę m.in. na ruch na rynku fuzji i przejęć w USA. 6,3 mld USD to kwota, jaką Toronto-Dominion Bank zgodził się zapłacić za przejęcie kontroli nad Chrysler Financial.

Być może najprostszym wytłumaczeniem zwyżki jest fakt, że końcówka roku tradycyjnie jest zazwyczaj dość udana dla posiadaczy akcji – grudniowa zwyżka zwana jest rajdem św. Mikołaja). Duzi gracze, tacy jak fundusze inwestycyjne starają się w tym okresie ”podrasować” całoroczne wyniki zarządzania. Podwyższanie kursów akcji nie jest trudne ze względu na malejący handel na giełdzie wraz ze zbliżaniem się świąt.

W tym duchu można interpretować fakt, że inwestorzy na Zachodzie praktycznie zignorowali wczoraj ostrzeżenie ze strony agencji Moody’s, która zagroziła obniżką ratingu kredytowego Portugalii.

W poniedziałek na warszawskim parkiecie dominowali pesymiści (WIG20 osunął się do poziomu najniższego od dwóch tygodni), wczoraj chętnych do sprzedaży akcji nie było już wielu. Przy niskiej przedświątecznej aktywności inwestorów WIG20 odrabiał straty i zdołał urosnąć o 1,1 proc. Lokomotywą zwyżki okazały się walory KGHM, które podrożały o ponad 3 proc. dzięki rekordom cen miedzi na światowych rynkach.

Przy dość niskich obrotach w górę szły też indeksy w Europie Zachodniej, przy czym niektóre z nich – np. niemiecki DAX – już wczoraj biły rekordy hossy. W przypadku WIG20 do niedawnego maksimum z 13 grudnia (na wysokości 2787 pkt) brakuje jeszcze nieco ponad 0,5 proc.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy