Kurs bocheńskiej spółki zanurkował wczoraj o niemal 15 proc., do 255,5 zł. Z rąk do rąk przeszło 11 tys. akcji – z racji ceny papierami Stalproduktu obracają głównie fundusze.
Co było powodem takiej przeceny? Kolejny kwartał z rzędu wyniki finansowe grupy okazały się o wiele słabsze od oczekiwań rynku.
Zysk netto za ostatnie trzy miesiące 2010 roku wyniósł zaledwie 25,5 mln zł – 48 proc. poniżej przewidywań analityków i aż 76 proc. mniej niż w tym samym okresie 2009 roku.
Kluczowa dla wyników Stalproduktu jest produkcja blach elektrotechnicznych, z których wykonuje się transformatory. Z powodu znacznego wzrostu mocy przez wytwórców blach na świecie i spadku popytu ceny tego wyrobu systematycznie spadają. Od III kwartału 2008 roku, kiedy za tonę blach płacono 3,5 tys. euro, cena skurczyła się o połowę.
Na przełomie I i II kwartału bocheńskie przedsiębiorstwo powinno przedstawić nową długoterminową strategię.