UKE w zasadzie uznał - podobnie, jak w decyzji za poprzedni rok – że prawidłowo został wyliczony dodatkowy koszt publicznych aparatów samoinkasujących (54 mln zł) oraz udogodnień dla osób niepełnosprawnych (1 mln zł). Pozostałe wyliczenia TP regulator odrzucił, uznając, że operator nieprawidłowo alokuje koszty deficytowych usług, wszystkie ich elementy „wrzucając” w zakres usługi powszechnej, choć używa również do świadczenia rentownych usług.
Podobne było stanowisko UKE w ub.r., kiedy urząd odrzucił większość roszczeń (803 mln zł) TP za lata 2006-2009, uznając tylko 8 proc. z całej kwoty. Wówczas UKE wydał jednocześnie decyzje dla wniosków za kolejne cztery lata. W praktyce większość oczekiwań TP za lata 2006, 2007 i 2008 została odrzucona. UKE uznał tylko koszty aparatów samoinkasujących za 2009 r. Wcześniej je także odrzucał, twierdząc że operator nie utrzymuje wymaganego odsetka aparatów.
Z wniosku za 2009 r. UKE uznał prawie 27 proc. kwoty, o jaką wnosiła TP.