Wśród 500 największych firm notowanych na europejskich giełdach znalazło się 14 firm z Polski, co plasuje nasz kraj na 10. miejscu pod względem liczby spółek na liście. Łączna wartość naszych przedsiębiorstw to przeszło 72 mld euro. Największą firmą jest wart 10,5 mld euro PKO BP, który uplasował się na 162 pozycji zestawienia. Kolejny bank, Pekao z wyceną 9,8 mld euro, zajął 173 miejsce. W pierwszej dwusetce europejskich gigantów jest jeszcze energetyczny koncern PGE (190. pozycja).
Wycena ujętych w zestawieniu polskich firm obniżyła się od końca sierpnia 2011 r. do końca sierpnia 2012 r. o 1,5 proc. (8 na 14 firm ma niższą kapitalizację), podczas gdy średnio w Europie akcje zdrożały w tym czasie o prawie 16 proc. Wpływ na taki stan rzeczy miała nie tylko widoczna niechęć inwestorów zagranicznych do naszej giełdy (w ostatnich tygodniach ta sytuacja się poprawiła), ale też notowania złotego, który osłabił się w tym okresie o blisko 3,5 proc. Najmniejszą firmą z naszego kraju, która znalazła się na liście, jest Enea, która zajęła przedostatnią pozycję wśród 500 europejskich gigantów, z wyceną 1,7 mld euro.
Choć pod względem liczby firm na liście wyglądamy całkiem nieźle (wyprzedzamy m.in. Belgię, Austrię, Norwegię, Danię, Portugalię), to udział kapitalizacji naszych firm w wycenie wszystkich spółek (ok. 1 proc.) plasuje nas dopiero na 14 pozycji. Tu możemy konkurować jedynie z rynkami wschodzącymi. Wśród nich wyprzedza nas tylko Turcja, gdzie w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy rynkowa wycena 19 firm wzrosła aż o 35,5 proc., a udział firm tureckich w kapitalizacji największych przedsiębiorstw sięga 2 proc.
Polskie spółki wypracowały też ok. 1 proc. łącznych przychodów największych europejskich firm. Liderem pod tym względem jest PKN Orlen. Sprzedaż na poziomie prawie 26 mld euro daje mu 83. miejsce w Europie. Zysk netto czterech polskich firm wyniósł w ub. roku 9,2 mld euro, czyli niespełna 2 proc. tego, co zarobiło 500 spółek. Tu również mamy mocnego reprezentanta – KGHM, który zarobił na czysto prawie 2,7 mld euro, co daje mu 48 miejsce w grupie najbardziej zyskownych.
W 2011 r. ponad 400 giełdowym firmom z Europy, mimo kryzysu, udało się zwiększyć przychody. Łącznie sprzedaż wzrosła o ponad 9 proc. do 7,6 bln euro. Polskie firmy zwiększyły przychody o ponad 17 proc.