Pismo, którego nadawcą było kilku operatorów, zawiera informację dotyczące sposobu negocjowania umów oraz wprowadzania do ofert produktów z logiem „jabłuszka". Donoszący o sprawie poniedziałkowy "New York Times" sugeruje, że sprawa dotyczy przede wszystkim rynku francuskiego.
Gazeta podaje, że niespotykane u innych dostawców sprzętów kryteria narzucane przez firmę z Cupertino są szczególnie trudne dla mniejszych telekomów. To one od kilku miesięcy, w zasadzie od kampanii zapowiadającej pojawienie się iPhone'a 5, coraz głośniej wyrażają swoje niezadowolenie ze stosowanych przez Amerykanów zasad wprowadzania do sprzedaży przez mniejszych operatorów urządzeń sygnowanych marką Apple.
Zgodnie z przeciekami dotyczącymi zawartości pisma skierowanego do KE, firma z USA ma wymagać od telekomów osiągnięcia określonego w umowie poziomu sprzedaży. W przeciwnym wypadku operator ponosić ma karę finansową oraz stracić szansę na przedłużenie współpracy.
W rozmowie z dziennikiem NYT, Natalie Kerris przedstawicielka Apple powiedziała, że umowy zawierane przez firmę, którą reprezentuje są zgodne z przepisami lokalnymi, bez względu na miejsce na świecie. Mimo to dostrzegający problem właściciele firm telekomunikacyjnych sugerują, że spora część budżetu marketingowego skierowana jest na rzecz produktów Apple na czym tracą inni producenci sprzętów.
W opiniach osób przyglądających się tej sprawie, a z którymi rozmawiał rpkom.pl zamieszanie wokół Apple może skutkować poprawą sytuacji reklamowej innych dostawców, jeśli oczekiwania amerykańskiej firmy wobec celów sprzedażowych operatorów zmienią się.