Rz: W tym roku zmieniła się ustawa o SKOK. Wprowadzono wiele nowych przepisów. Jaki ma to wpływ na kasy?
Andrzej Dunajski:
Dla osób, które korzystają z usług oferowanych przez kasy, zmiany są chyba mało widoczne. Nadal są to te same, przyjazne, spółdzielcze instytucje finansowe, które od ponad 21 lat starają się służyć swoim członkom. W sferze prawnej od ponad roku SKOK są pod nadzorem KNF, a od 29 listopada 2013 r. posiadają taką samą jak banki ochronę depozytów w Bankowym Funduszu Gwarancyjnym. Rzecz, której nasi członkowie nie widzą, to bardzo ciężka praca wykonywana codziennie przez pracowników kas, spowodowana wprowadzeniem w ekspresowym tempie bardzo głęboko sięgających zmian prawnych, które przez wielu prawników i konstytucjonalistów są oceniane negatywnie. Duża część wewnętrznego potencjału kas została skierowana do prac związanych z dostosowywaniem się do tych nowych wymogów i obowiązków.
Czy wszystkie zmiany wynikające z nowelizacji ustawy ocenia pan negatywnie?
Nie. W nowych warunkach kasy mogą poszerzyć swoją działalność o podmioty z tak zwanego trzeciego sektora, na przykład o stowarzyszenia czy fundacje. Wzbogacona oferta może mieć również wpływ na dywersyfikację ryzyka. Poza tym cenimy sobie jakość współpracy z BFG.