Fundusz prowadzi bowiem ostrożną politykę inwestycyjną, która zakłada, że w portfelu wysoki udział mają akcje dużych i najbardziej płynnych emitentów. W czasie ubiegłorocznej hossy w segmencie małych i średnich spółek takie podejście ograniczało potencjał wzrostu stóp zwrotu. Konkurenci z większym udziałem papierów niewielkich firm uzyskiwali lepsze wyniki, a UniKorona Akcje w drugiej połowie ubiegłego roku została zepchnięta na koniec zestawień. Na początku marca 2014 r. sytuacja się zmieniła. Fundusz zdołał powrócić do górnej części stawki, gdzie zazwyczaj się znajdował w ostatnich kilkunastu latach, od chwili powstania w styczniu 1997 r. Od marca UniKorona Akcje zdołała wypracować wynik przewyższający średni w grupie oraz benchmark (wzorzec do porównań), którym jest WIG. W poprzednich latach dobre wyniki były efektem m.in. trafionych decyzji inwestycyjnych (np. wykorzystywanie kontraktów terminowych w okresach hossy) oraz właściwego doboru akcji do portfela. W głównej mierze to zasługa Ryszarda Rusaka, który zarządza funduszem już ponad 17 lat, co na polskim rynku jest wyjątkowo rzadko spotykane. Zarządzający szczególną uwagę zwraca na płynność portfela, którego struktura jest stosunkowo stabilna. Niezmiennie ok. 60 proc. aktywów stanowią akcje największych emitentów, zgrupowanych w indeksie WIG20. Pozostała część to polskie małe i średnie firmy oraz podmioty zagraniczne. Te ostatnie coraz bardziej zyskują na znaczeniu. Ich udział wzrósł do ok. 12 proc. W ostatnich tygodniach wspierały one dobre wyniki. Główną rolę odegrały tu akcje tureckie (co prawda stanowią ok. 4,5 proc. środków), których kursy rosły szczególnie mocno. Czynnikiem wspierającym był również słabnący kurs złotego wobec zagranicznych walut. Niestety, obecnie niewielką wartość dodaną wnosi selekcja akcji. Skład portfela jest bliski wzorcowi (potwierdza to jeden z najniższych w grupie wskaźnik active shares, mierzący całkowite odchylenie od WIG). Według Analiz Online, UniKorona Akcje wciąż jest dobrą ofertą dla inwestorów. Od funduszu można oczekiwać, że wartość jego jednostki będzie się zmieniać zgodnie ze zmianami WIG, a ryzyko inwestycyjne, zwłaszcza w zestawieniu z konkurentami, będzie niewygórowane.