Limit kredytowy w koncie. Weryfikacja zdolności kredytowej

Gdy chcesz zmniejszyć limit zadłużenia w koncie osobistym, bank może ponownie zbadać twoją zdolność kredytową.

Publikacja: 27.09.2014 18:00

Pani Maria od wielu lat jest klientką PKO BP. Ma tam konto osobiste z kredytem odnawialnym. Kiedyś przyznany jej limit wynosił 20 tys. zł. W ubiegłym roku postanowiła obniżyć  go o połowę, żeby płacić niższą prowizję za odnowienie. Poszła do banku i załatwiła sprawę od ręki.

Kilka tygodni temu znowu wybrała się do oddziału, żeby zmniejszyć limit dopuszczalnego zadłużenia w koncie. Tym razem nie było już tak prosto. Dowiedziała się, że najpierw bank musi przeprowadzić weryfikację zdolności kredytowej. Została poproszona o przyjście w umówionym terminie. Wtedy wręczono jej do wypełnienia specjalne formularze, w których trzeba było podać m.in. zarobki, miejsce zatrudnienia, rodzaj umowy o pracę.

– Rozumiem, że bank sprawdza osoby, które chcą podwyższyć limit kredytowy, ale dlaczego robi to, gdy ktoś chce limit zmniejszyć? – pyta pani Maria.

System pokaże zaległości

Joanna Fatek z PKO BP mówi, że wszystkie konta osobiste są stale monitorowane przez bank pod kątem oceny ryzyka kredytowego.

– W trakcie rejestracji wniosku o obniżenie limitu sprawdzamy, czy dana kwota jest wyższa, równa czy niższa od tej wyliczonej przez nasz system. Może się zdarzyć, że ktoś nie spłaca rat kredytu, albo ma zaległości;  system to pokaże – tłumaczy Joanna Fatek.

Dodaje, że klienci, którzy chcą zmniejszyć limit, muszą wypełnić taki sam wniosek  jak osoby, które się o taki kredyt starają. – Z tym że przy obniżaniu limitu nie trzeba wpisywać danych o dochodach – zapewnia Joanna Fatek.  Dlaczego od pani Marii tej informacji wymagano? – Nie wiem, nie znam tej konkretnej  sytuacji – odpowiada.

Sprawdzanie ?co 12 miesięcy

Jakie procedury obowiązują w innych bankach? Okazuje się, że różne.

W Pekao, jak informuje Katarzyna Münnich z biura prasowego tego banku, umowa o przyznanie limitu kredytowego zawierana jest na 12 miesięcy i może być przedłużana na okres kolejnego roku. Każdorazowo przed końcem umowy badana jest zdolność kredytowa klienta.

– Jeśli zdolność kredytowa nie zmieniła się, proponujemy klientowi przedłużenie umowy na kolejny rok bez zmiany wysokości limitu – tłumaczy przedstawicielka banku. – Gdy zdolność spadła, wówczas bank proponuje obniżenie limitu. Oczywiście klient może też sam wystąpić z takim wnioskiem. W takiej sytuacji nie przechodzi procesu weryfikacji. Zdolność kredytowa jest oceniana tylko przed końcem umowy w celu przedłużenia jej o kolejne 12 miesięcy.

W indywidualnych przypadkach

W BGŻ klient, który chce obniżyć limit debetowy, musi podpisać aneks do umowy. – Pobierana jest wówczas opłata zgodnie z naszą tabelą opłat i prowizji – mówi Magdalena Paciorek z biura prasowego banku. – Tego typu wnioski są rozpatrywane indywidualnie. Z reguły klient nie przechodzi ponownie weryfikacji zdolności kredytowej, jednak w uzasadnionych przypadkach taka weryfikacja jest możliwa. Na przykład wtedy, gdy doradca wie, że sytuacja klienta się pogorszyła. Może do tego dojść, jeśli ktoś utraci pracę, przestanie regulować swoje zobowiązania albo pracodawca wpadnie w kłopoty finansowe.

Magdalena Paciorek dodaje, że w razie znacznego pogorszenia sytuacji klienta bank może odmówić prawa do kredytu. Jednak są to sporadyczne przypadki. Klienci dużo częściej występują  o zwiększenie limitu zadłużenia niż o zmniejszenie.

Bez ponownej analizy

W Banku Millennium obniżenie limitu kredytowego w koncie osobistym odbywa się na podstawie wniosku klienta złożonego w oddziale. – W takiej sytuacji, jeśli saldo zadłużenia jest wyższe niż kwota limitu, o którą wnioskuje klient, musi on najpierw spłacić zadłużenie wynikające z różnicy między wykorzystaną a wnioskowaną wysokością limitu – tłumaczy Monika Sokalska, ekspert w Wydziale Kredytów Konsumpcyjnych Banku Millennium.

Potwierdzeniem zmiany wysokości limitu jest podpisanie aneksu do umowy. Za aneks dotyczący obniżenia limitu bank nie pobiera dodatkowej opłaty. – Zmniejszenie kwoty limitu zadłużenia w koncie nie wymaga ponownej analizy zdolności kredytowej klienta – zapewnia Monika Sokalska.

Podobnie jest w ING Banku Śląskim. – Przy obniżaniu limitu nie weryfikujemy zdolności kredytowej – mówi Ewa Szerszeń z ING. – Trzeba natomiast podpisać aneks do umowy. Niższy niż dotychczas kredyt w rachunku chce mieć niewiele osób.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy