Reklama

Krzysztof Adam Kowalczyk: Teraz lockdown 2.0, potem areszt domowy?

Ponosimy konsekwencje niefrasobliwości – polityków i własnej. Ogłaszane restrykcje są dla gospodarki jak cięcie siekierą tam, gdzie potrzeba precyzji chirurga.

Aktualizacja: 04.11.2020 21:35 Publikacja: 04.11.2020 15:17

Krzysztof Adam Kowalczyk: Teraz lockdown 2.0, potem areszt domowy?

Foto: AFP

„Nową przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą, i po szkodzie głupi" – złośliwcy mogą powiedzieć, że Jan Kochanowski już w XVI wieku przewidział, jak Polska przygotuje się do jesiennej fali pandemii, przed którą lekarze ostrzegali już podczas wiosennego lockdownu. Cenny czas, kupiony kosztem dziesiątek miliardów złotych, został zmarnowany – zarówno przez władze tryskające urzędowym optymizmem, jak i obywateli ignorujących środki bezpieczeństwa, a nawet poddających w wątpliwość niebezpieczeństwo Covida. Teraz wszystkim nam przychodzi mierzyć się z konsekwencjami.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Ekonomia
Dzięki BraveCampowi uczelnie budują przestrzeń do innowacji
Ekonomia
Polskie MŚP ciągle z potencjałem
Ekonomia
Open source wspiera profesjonalistów medycznych
Ekonomia
Kredyty gotówkowe a budżet domowy. Jak efektywnie nimi zarządzać?
Ekonomia
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama