Podobny przebieg miała sesja w Warszawie. Spore wtorkowe plusy na giełdach amerykańskich i wczorajsza zwyżka indeksu w Tokio wpłynęły na dobrą atmosferę poranka, ale z drugiej strony inwestorów rozczarowała publikacja raportu kwartalnego jednego z największych banków, jakim jest Pekao. Analitycy zwracają uwagę, że fuzja Pekao i BPH utrudnia ocenę wyników Pekao, ale nie pomogło to wczoraj jego kursowi. Na koniec dnia cena akcji banku spadła o 2,19 proc. Mocno taniały również papiery BRE Banku i BZ WBK. Wśród największych spółek spoza sektora finansowego spora przecena dotknęła Polnord, PBG i Cersanit – ich kursy w ciągu dnia traciły po ponad 3 proc., a Cersanit ostatecznie został przeceniony o ponad 4 proc. Zdecydowanie najlepiej zachowywał się KGHM, ale nie był w stanie powstrzymać spadku indeksów (w przypadku WIG20 o ok. 1 proc.).

Marazm pogłębiły jeszcze informacje z USA o styczniowym spadku zamówień na dobra trwałe i nieco mniejszej od oczekiwań sprzedaży nowych domów. Końcowy fixing uratował sytuację i ostatecznie na koniec dnia WIG20 spadł tylko o 0,16 proc., a WIG stracił 0,26 proc. Obroty wyniosły wczoraj zaledwie 1,2 mld zł, co nieco osłabia negatywną wymowę sesji, ale podobne obroty utrzymują się już od dobrych kilku sesji.

W Europie Zachodniej do zniżki indeksów przyczyniły się głównie gorsze od oczekiwań wyniki brytyjskiego banku HBOS i skandynawskiego Svenska Handelsbanken. To pociągnęło w dół inne spółki sektora. Bardzo mocnej przecenie (ponad 11 proc.) uległy akcje Telekomu Austria. Spółka podała słabe wyniki za czwarty kwartał spowodowane głównie rosnącymi kosztami operacyjnymi, a dodatkowo nie zmieniła, na co liczyli inwestorzy, swojego stanowiska w sprawie wysokości dywidendy.