Smaczne dziedzictwo Mazur

 „Kiedy ponad 20 lat temu planowaliśmy otwarcie Gospody, napotkaliśmy na wiele publikacji, które podpowiadały nam, jakie dania należały do tego regionu. Ale nie były to czyste Mazury, a to właśnie na smaku przekazywanym przez rodzimych mazurów zależało nam najbardziej. Publikacje, do których dotarliśmy były głównie w języku niemieckim, a przepisy przeplatały kuchnię mazurską i niemiecką.” - mówi Selwina Nowakowska, właścicielka słynnej Gospody Pod Czarnym Łabędziem (Gmina Miłki), która długo poszukiwała przepisów na mazurskie dania do swojej restauracji. „Ostatecznie udało nam się wpaść na rodzimą mazurskość dzięki długim rozmowom z osobami, które są stąd i które wiedzę czerpały od poprzednich pokoleń – prawdziwych Mazurów”.

Regionalne smaki w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich

W mazurskiej kuchni dominują dania proste, przygotowywane z ogólnodostępnych składników jak mąka, jaja czy ziemniaki. Wymienić tu można plińce z pomoćką - placki ziemniaczane z twarogiem, przekładane boczkiem, dzyndzałki – pierogi z kaszą gryczaną i skwarkami czy farszynki – połączenie ziemniaczanego ciasta z mięsno-jajecznym farszem. Wielbicieli słodkości zachwyci sękacz, flagowy produkt Giżycka, tradycyjne wypiekany przez lokalnych producentów.  

Pisząc o mazurskiej kuchni nie sposób przejść obojętnie obok ryb, których całe mnóstwo znajdziemy w okolicznych jeziorach. Dla wielu przedsiębiorców właśnie ten produkt stał się podstawą do zbudowania dobrze prosperującego biznesu. Wygłodniali żeglarze i spragnieni ciekawych doznań kulinarnych turyści doceniają smak świeżej ryby z własnego połowu, którą serwuje wiele lokalnych restauracji, takich jak Gospodarstwo Rybackie Mikołajki czy Rybaczówka. Na jeziorze Szymon miłośnicy dobrej kuchni mogą delektować się posiłkiem w unikalnej, pływającej restauracji. Można do niej bezpośrednio zacumować łodzią, co sprawia, że to idealne miejsce na posiłek dla żeglujących w tej okolicy. By móc skosztować posiłek w pięknych okolicznościach przyrody warto też zajrzeć do restauracji na wodzie w Mikołajkach prowadzonej przez Gospodarstwo Rybackie Mikołajki. Tu podają rybę z własnych połowów, a restauracja cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród turystów. Czemu właściciele zawdzięczają swój sukces? Dynamiczny rozwój firmy był możliwy dzięki dotacjom unijnym, które pomogły im wejść na wyższy poziom w biznesie.

Mazury - biznes z natury

Już w starożytności Epikur mawiał, że „Przyjemność brzucha jest podstawą i korzeniem wszelkiego dobra”. Nic więc dziwnego, że co roku na Mazury przyjeżdża wielu polskich i zagranicznych turystów spragnionych nie tylko obcowania z naturą, ale również tradycyjnych smaków i niecodziennych doznań kulinarnych. Chcąc skosztować oryginalnych, regionalnych dań warto wybrać miejsca i producentów będących członkami Europejskiej Sieci Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego. Przynależność do sieci jest gwarancją, że produkowany wyrób lub świadczona usługa ma charakter nieprzemysłowy, jest przyjazna dla środowiska, a podczas procesu produkcji użyto najwyższej jakości surowców pochodzących od lokalnych producentów. Województwo warmińsko-mazurskie jako pierwsze w Polsce dołączyło do Europejskiej Sieci Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego i w chwili obecnej ma aż 136 członków, których łatwo można rozpoznać po niebieskim logo z białą czapką kucharską. Warto wspomnieć, że lista ta ciągle się wydłuża.

Coraz większą popularność zyskuje trend slow food, w duchu którego zachęca się do uważnej konsumpcji, bez pośpiechu i w skupieniu, tak aby delektować się zapachem i smakiem potraw. Idea ta zakłada również wykorzystanie produktów tradycyjnych, ekologicznych bazujących na regionalnych składnikach. Zjawisko to zostało dostrzeżone przez warmińsko-mazurskie instytucje samorządowe, co zaowocowało wskazaniem Żywności wysokiej jakości, jako jednej z trzech tzw. Regionalnych Inteligentnych Specjalizacji. Rosnąca popularność naturalnych produktów pochodzących od lokalnych dostawców oraz tradycyjnej kuchni na Mazurach sprawia, że jest to świetne miejsce do zainwestowania w biznes oparty o branżę gastronomiczną, szczególnie w rytmie slow. Potwierdza to między innymi Kamil Stankiewicz, współwłaściciel restauracji „Rybaczówka”. Aby być jeszcze bardziej w stylu slow właściciele wymyślili zupełnie inny patent na produkt i usługę jaką oferują. Jak mówi Kamil Stankiewicz: 

„W każdej innej restauracji zamawia się stolik, a dopiero potem wybiera się danie jakie chce się zjeść. W Rybaczówce jest zupełnie inaczej - co może zdziwić – tu stolika się nie zarezerwuje. Gości chcących odwiedzić naszą restaurację pytamy jaką rybę chcieliby zjeść, a następnie sami ją łowimy by mogli zjeść przede wszystkim świeży produkt, przygotowany specjalnie dla nich. Dzięki temu Rybaczówka stała się kultowym miejscem na mapie Krainy Wielkich Jezior Mazurskich, który oferuje usługi gastronomiczne z najwyższą jakością. Oprócz tego, zacumujesz tu też swój jacht”.

Tego typu podejście gwarantuje sukces, a w połączeniu z jakością życia jaką oferują Mazury, właściciele zdali sobie sprawę, że nie mogli wybrać lepiej. To właśnie tu rozwijają swój biznes, korzystają ze wsparcia oferowanego przez region, dbając przy tym  zarówno o klienta, jak i środowisko.

Mazury – miejsce dla smacznego biznesu

Jak wspominał marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Gustaw Marek Brzezin „Mazury, oprócz pięknej przyrody, oferują miejsce do inwestowania poprzez szereg inicjatyw probiznesowych, realizowanych między innymi przez samorząd województwa. Specjalne Strefy Ekonomiczne, Parki Naukowo-Technologiczne, Centrum Obsługi Inwestorów i Eksporterów, zaplecze edukacyjne kształcące wysoko wykwalifikowane kadry tworzą warunki do zrównoważonego rozwoju, inwestycji i budowania wartości lokalnych przedsiębiorstw.”